Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Dobry instruktaż
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 10:01, 17 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
ale sa takie ośrodki gdzie ich realizacja jest niemożliwa. Np. Stodoły. Gdyby każda duża grupa miała być dzielona na 5-osobowe, to jazda trwałaby chyba do północy


ojoj uważam, że akurat Stodoły to jeden z lepszych ośrodków jeździeckich jeśli chodzi oczywiście o zaplecze. W czym Stodoły są gorsze od Zakrzowa? mysl
Jest hala, są ujeżdżalnie, padoki, tereny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 10:14, 17 Paź 2006    Temat postu:

Ba! Hala w Stodolach jest 3 albo 4 razy większa niż ta w Zakrzowie Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 10:41, 17 Paź 2006    Temat postu:

a może to właśnie chodzi o to ale..
ale nie ma warunków, ale instruktor kto nie może sobie brudzić rączek czyszczeniem końskich kopyt, ale nie mam czasu, ale kursanci są inni niż kiedyś, ale, ale, ale
może wystarczy trochę dobrych chęci Angel
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)


Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik

PostWysłany: Wto 11:10, 17 Paź 2006    Temat postu:

mi chodziło o to, że Stodoły to nie Zakrzów. Nie ma tan grup dzielonych po parę osób, tylko wszyscy jeżdżą razem (nie wspominając już o tym, jak czasem sport jeździł razem z rekreacją), a nie o zaplecze. W Zakrzowie też byłam, i tam każdego jeźdźca traktuje się indywidualnie, w Stodołach nie ma takiej możliwości.

A co do toczka, Nong popieram, jeśli chodzi o trenera. Natomiast jak ktoś sobie prywatnie jeździ bez - to na własną odpowiedzialność.

Paskudo, zawsze jest jakieś ale, jedno nie wyklucza drugiego i oczywiście że wystarczą dobre chęci. Ale to po prostu trzeba chcieć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 11:32, 17 Paź 2006    Temat postu:

też wydaje mi sie że dobre chęci są podstawą dobrej współpracy; wszystkim musi zależeć aby były jakieś efekty:
Nawet najlepszy instruktor nie zmusi człeka do chciecia, jak delikwentowi wystarczy wozić tyłek stępem po lesie i za to płaci to niech ja wozi, to z korzyścią i dla niego (jednak trochę ruchu ma,) i dla konia - (lepsze to niż klepanie któryś raz z rzędu na lonży), niewygodne może dla instruktora bo niestety musi temu ktosiowi poświęcić swój cenny czas i zrezygnować z pedagogiczno dyktatorskich przywyczajeń. No i niekoniecznie taki ktoś, kto nie ma ochoty wyczyścić konia jest potencjalnym sadystą, któremu chodzi jedynie o zrobienie krzywdy zwierzęciu. Ja mam okazję spotykać bardzo sympatycznych ludzi, którzy być może właśnie ze mną przeżyją jedyną w swoim życiu przejażdzkę konną i którzy są wręcz przewrażliwieni na temat komfortu i wytrzymałości konia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 12:25, 17 Paź 2006    Temat postu:

Paskudo w klubie są dzieci około 11-14 letnie, niektóre dają sobie świetnie rade same, ale.. to instruktor jest odpowiedzialny za rekreantów, jeśli coś się stanie i okaże się że nieletni pomagał to kto za to odpowie? Instruktor .... młodzież w takim przypadku to może powiedzieć „ przepraszam nie wiedziałem”
Klubowicze pomagają w stajni, biegają z grabiami, miotłami, ale sprawdzenie koni pod rekreacją to już pozostawmy dorosłym którzy biorą na siebie pełną odpowiedzialność za ludzi i konie.
Czasy kiedy 15-17 latkowie prowadzili lonże, czy stali na placu i prowadzili jazdy bez uprawnień mam nadzieję minęły bezpowrotnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 12:44, 17 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
Czasy kiedy 15-17 latkowie prowadzili lonże, czy stali na placu i prowadzili jazdy bez uprawnień mam nadzieję minęły bezpowrotnie.


Że ja człowiek czepialski jestem to kiedy to było jeśli
od 1987 - idylla doskonali instruktorzy, doskonali kursanci; super wyniki
teraz zanik umiejętnosci jeździeco-instruktorskich jest tak powszechnie odczuwalny, ale jednoczesnie da się zaobserwować pozytywy brak chociażby nastolatków prowadzących jazdy <eh?> to jednak coś zmieniło się na lepsze?

Z drugiej strony jeśli te 11 - 14 latki mogą pomagać w hipoterapii to dlaczego nie w rekreacji. Ostateczne sprawdzenie sprzętu, koni itd. i tak leży w gestii instruktora.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:49, 17 Paź 2006    Temat postu:

nongie napisał:
A ja, rekreant - wybieram instruktora ktorego zasady i warunki najbardziej mi odpowiadają.


Nie zawsze masz taką możliwość, aczkolwiek możesz w jednym ośrodku skorzystać z jazd prowadzowny przez różnych instruktorów, wg różnych schematów.
Jednej sprawy tylko nie rozumiem czemu uparłaś się tak kwestii toczka/kasku, który jakby nie warunkuje jakości prowadzonych jazd przez instruktora?

nongie napisał:
Gdyby rekreantów nie ograniczała geografia, to podejrzewam ze wiele ośrodków by padło i wielu instruktorów myślących podobnym schematem (a nie mających w jego ramach zbyt wiele do zaoferowania)


A jaki to niby jest schemat, bo nie za bardzo teraz rozumiem o co chodzi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 13:04, 17 Paź 2006    Temat postu:

Floopy chyba chodzi o to, że przykład instruktora, który zmusza innych do załozenia toczka a sam z niego nie korzysta może być dla niektórych mało inspirujący. Jak przekonasz delikwenta że ochrona głowy to konieczność jak sama jesteś zaprzeczeniem.
Ale zakładając, że prowadząc jazdę instruktor nie siedzi na koniu (bo chyba tak to powinno być) to nie widze problemu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 13:06, 17 Paź 2006    Temat postu:

floppy napisał:
Jednej sprawy tylko nie rozumiem czemu uparłaś się tak kwestii toczka/kasku, który jakby nie warunkuje jakości prowadzonych jazd przez instruktora?

Tu jest uzasadnienie:
Ale wyjazdy z grupą (nierzadko w teren, na skoki) z gołą głową - to jest dla mnie antyreklama instruktora. Bo dzieci widzą i szybko wyciągają wnioski (np. "jak będe miał swojego konia to mogę jeździć bez toczka, to świadczy o tym ze świetnie się rozumiemy i ze cool ze mnie jeździec i niech sie wszyscy odpinkolą bo nikomu nic do tego"). - dokładnie tak jak napisała Paskuda.

Cytat:
A jaki to niby jest schemat, bo nie za bardzo teraz rozumiem o co chodzi?

Chodziło mi o tekst wytłuszczony w poprzedniej wiadomosci: "ja stawiam warunki jak to wszystko ma wyglądać i co możecie robić", zabrzmiało tak jakby instruktor żądał posłuszeństwa bo... mu sie należy z racji pełnionego urzedu. Tymczasem wg. mnie dobry nauczyciel raczej nie żąda szacunku, on na niego zasługuje tym wszystkim co robi. Nie żąda wyników, lecz stwarza możliwości, a czy (i kiedy) uczeń z nich skorzysta - to już nie od instruktora zależy.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Wto 13:21, 17 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:20, 17 Paź 2006    Temat postu:

A ja to zdanie "ja stawiam warunki jak to wszytsko ma wyglądać i co mozecie robić" zrozumiałam w innym kontekscie, właśnie tym pozytywnym, że są pewne granice samowolki ale na jeździe trzeba słuchać instruktora bo koń to żywe zwierze i moze być nieobliczalny, albo inny jeździec moze być nieobliczalny i kwestia nakazów dotyczy zachowania zasad bezpieczeństwa.
W tym kontekscie w pełni się pod tym podpisuję. Tylko też nie wyolbrzymiajmy tego iż nakaz od razu wiąże się z krzykiem, rozkazem, to moze być łagodna perswazja, miłe polecenie ale wymagamy aby było respektowane.

Nie wiem czemu ale w tej dyskusji nawet jeśli mówi się o rzeczach ważnych to sa one od razu pojmowane w skali skrajności.

A jest jeszcze jedno - kultura i elegancja. To chyba głownie od instruktora/trenera wychodzi i przelewa się na uczniów? To też element instruktażu. (mój błąd - literówki i takie tam 8) uuu Anxious )


Ostatnio zmieniony przez majak dnia Wto 13:55, 17 Paź 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)


Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Maroko - Orzepowice

PostWysłany: Wto 13:24, 17 Paź 2006    Temat postu:

Cytat:
A jest jeszcze jedno - kultura i elegancja. To chyba głownie od instruktora/trenera wychodzi i przelewa się na uczniów? To też element instruktarzu.


Instruktażu chyba Angel chyba wazne słowa dla instruktora/trenera
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 13:26, 17 Paź 2006    Temat postu:

majak napisał:
Nie wiem czemu ale w tej dyskusji nawet jeśli mówi się o rzeczach ważnych to sa one od razu pojmowane w skali skrajności

Bo ze skrajnościami łatwiej dyskutować. Oczywistym i bezdyskusyjnym jest, ze zasady bezpieczeństwa muszą być respektowane - przez wszystkich ktorzy obcują z końmi. Rekreantów, sportowców, instruktorów i stajennych.

Ale z nauką tych zasad na jeździe rekreacyjnej jest podobnie jak z kulturą i elegancją: jeśli przyjdzie instruktor w gumofilcach z petem w zębach i ryknie Ci:
"K...mać, ja tu chamstwa i jazdy w podkolanówkach nie będe tolerował !!!!"
.....to jak to odbierasz z pozycji rekreanta? Wesoly

Cytat:
Tylko też nie wyolbrzymiajmy tego iż nakaz od razu wiąże się z krzykiem, rozkazem

Słusznie. Można coś komuś szepnąć tak jadowicie ze w piety pojdzie, a można ryknąć ciepło i zabawnie. Kajko co chwile na mnie ryczy bo robię dużo błędów, ale wiem ze nie ma złych zamiarów wiec conajwyżej martwię sie co bedzie, jak mi instruktor zachrypnie.


Ostatnio zmieniony przez nongie dnia Wto 13:45, 17 Paź 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ada
Dawniej Floppy...


Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:44, 17 Paź 2006    Temat postu:

No to teraz Nongie pojechałaś.. Wydaje mi się, że funkcjonujemy na jakimś poziomie (rozmowy o instruktorach) i z tego poziomu prowadzimy dyskusję, przedstawianie takich patologii nie ma sensu, bo nie o to tu chodzi.
Taka scenka dla mnie jest już przejaskrawieniem i żaden zdrowy na umyśle i ciele człowiek, nie zostałby w takim miejscu ani sekundy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nongie



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: woj.opolskie

PostWysłany: Wto 13:50, 17 Paź 2006    Temat postu:

floppy napisał:
przedstawianie takich patologii nie ma sensu, bo nie o to tu chodzi (...)
Taka scenka dla mnie jest już przejaskrawieniem i żaden zdrowy na umyśle i ciele człowiek, nie zostałby w takim miejscu ani sekundy.


Ależ własnie o to chodzi - celowo przejaskrawiam, zeby niuanse były lepiej widoczne.
Przecież brak elegancji czy rzucanie mięsem znacznie mniej zagraża ludziom, niż naruszanie zasady bezpieczeństwa jaka jest jazda bez toczka. Odebrałas moj argument jako cios ponizej pasa? <eh?>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 8 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin