|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 9:46, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
oj temat się chyba nie zakończy, bo każdy będzie chciał udowodnić swoją rację
Sprostujmy!
TEMAT NIE DOTYCZY KONKRETNEJ OSOBY, TYLKO ZJAWISKA BRUTALNEGO OBCHODZENIA SIĘ Z KONIEM I SPOSOBÓW PIĘTNOWANIA TAKICH ZACHOWAŃ!
Dziękuję
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Wto 9:58, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Temat w ktorym sie dopisałas brzmiał "Międzystrefowe zawody o Puchar Energetyka" więc siłą rzeczy dotyczył konkretnych wydarzeń.
Jesli ktoś zechce porozmawiać o zjawisku - wydzielilam wątek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 11:33, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Czy ja mogę tutaj wkleić moje pytanie ze śmieci?
Cytat: | jak ktoś może sądzić, że po solidnym okładaniu batem koń będzie nadal chciał skakać?
akurat nie pisałam o solidnym okładaniu batem, tylko użyciu bata jako pomocy, chyba coś w tym bacie magicznego jest jeśli 99% zawodników z nim startuje. Jeśli byłby taki nieskuteczny to po co im on? Do ozdoby raczej nie, a i bez niego jakby wygodniej wodze trzymać.
Tak a propos ilu z Was jeździ bez bata? |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Dawniej Floppy...
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:42, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
W większości swoich jazd jeżdżę bez bata, ale czasem muszę go wziąść jak mam problem z zadem mojego kunia.
Baty generalnie jak używam to bardzo długie - ujeżdżeniowe, takie żeby można było korygować koński zad.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Przecław
Ogólnie wole ciemne konie ;)
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 1461
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Wto 12:26, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
no w moim przypadku jest tak samo. Na jazdę ujeżdżeniową zabieram ze sobą długi bat, żeby sobie pomóc przy zagolopowaniach, lub wzmocnić reakcję na łydkę. Szczególnie pomocny przy młodych koniach, które jeszcze nie bardzo rozumieją, co to zakłusowanie od łydki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 12:43, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
a na skoki i zawody bez palcata?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:47, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Można jesli ktoś ma pewnego konia. Dużo na ten temat było napisane w watku o batach.
Dobro konia to nie tylko palcat - to, załózmy w pierwszej kolejności utrzymanie, żywienie, pielęgnowanie, potem dalej to prawidłowe dopasowanie sprzętu - szczególnie wedzidła, nachrapnika i siodłą - to chyba akurat najczęściej pomijany aspekt obcowania z końmi a bardzo częsty jak obserwuję i to nie tylko w stajniach i nie tylko rekreacyjnych bo i na zawodach również.
W dalszej kolejności rozchodziło by się tu o traktowanie konia w czasie treningu, w czasie przewozu itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada
Dawniej Floppy...
Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1398
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:02, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Można bez bata, tylko to zależy od konia. Przykładem konia bez batowego i bez ostrogowego był swego czasu Jaxa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:15, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżeli chodzi o kwestię bata, to używam głównie ujeżdżeniowego, jak jest taka potrzeba, żeby wzmocnić działanie łydki.
No a co, jeśli ktoś nie może używać łydki? Widziałam jakiś czas temu taki program na Animal Planet o niepełnosprawnej kobiecie, która startowała ze swoim koniem na zawodach skokowych - oczywiście dla ludzi pełnosprawnych. No i powiem Wam, że mi szczęka opadła, jak to oglądałam, bo kobieta pokonywała wcale niemałe przeszkody w pięknym stylu. Z pewnością wielu pełnosprawnych mogłby brać z niej przykład. Zwłaszcza, że miała konia dość narwanego, z którym nikt nie potrafił sobie poradzić. Przechodził z rąk do rąk i żaden bat czy ostrzejsze traktowanie nie przynosiły oczekiwanego rezultatu. Dopiero kiedy trafił do tej niepełnosprawnej kobiety (niepełnosprawnej, bo była porażona od pasa w dół) okazało się wbrew pozorom, że idealnie do siebie pasują. Koń się przy niej uspokoił - widać kobieta znalazła ten złoty środek i miała na celu dobro konia Może po prostu poświęciła mu wystarczająco dużo czasu? W każdym razie na zawodach konior wyglądał na zrelaksowanego i bez większych problemów pokonywał przeszkody. Ta para naprawdę mi zaimponowała.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 13:18, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Majak doborostan konia to jedno a Cytat: | ZJAWISKA BRUTALNEGO OBCHODZENIA SIĘ Z KONIEM I SPOSOBÓW PIĘTNOWANIA TAKICH ZACHOWAŃ!
| to też co innego, dlatego moje pytanie, gdzie leży granica?
Są konie, dla których karą i mękką psychiczną jest jeździec z batem, którego się nawet nie używa (parę takich znałam i znam nadal) i nie były to bynajmniej konie batami okładane i bite, a są konie, na których bat nie robi żadnego wrażenia, a na przysłowiowe 2 szybkie odpowiadają bryknięciem z zadu i powrotem do dalszego nieróbstwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:22, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
A nie było nigdzie, że piszemy tylko o okłądaniu batem - zresztą mówię, wątek o samym bacie już był. A tu jakoś temat dobra konia tylko o bacie się rozwinął dlatego poruszyłąm kwestię także szerszego spojżenia na ten temat.
A np. dręczenie konia nieodpowiednim siodłem to nie jest brutalne obchodzenie się z koniem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 13:41, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Majak masz rację, ale jakbyśmy chcieli pisać o wszelkich aspektach dobra konia to samo siadanie na konia to też możnaby w sumie uznać za brutalne; piękny, wolny nieujarzmiony i galopujący po stepie chyba jest najszczęśliwszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:48, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Fakt, ale o dobrze dopasowane siodło mozemy sie juz zatroszczyć w momencie kiedy nie chcemy wypuścić rumaka na wolność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:50, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Zależy co kto uzna za złe.
Cytat: | samo siadanie na konia to też możnaby w sumie uznać za brutalne; piękny, wolny nieujarzmiony i galopujący po stepie chyba jest najszczęśliwszy |
Już w jakimś watku o ustawach doszliśmy do tego
Mi chodzi o to żeby rozszerzyć to na aspekty nie tylko batożenia i chciałąbym aby to była dyskusja ogólna na ten dany temat a nie związana tylko i wyłącznie z incydentem o którym tu głośno.
Nie chodzi mi znowuż o to, że jak nie jeżdżę na grubym pustym wędzidle to już jestem napiętnowana.
Można o tym porozmawiać w szerokim zakresie.
Na to bym liczyła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Wto 14:22, 05 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
czyli takie minimum socjalne jakie należy zapewnić koniorowi, dla dobrego samopoczucia psychiczno-fizycznego z uwzględnieniem naszych ambicji jeździecko-hodowlanych no i trochę bezpieczeństwa.
i jeszcze edycje sprawdzam
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|