Stajenka

osm

No to może podzielicie się waszymi doświadczeniami z derkami. Po co używać, jakie, kiedy? I ważna chyba sprawa - jak dopasować?
Ja używałem tylko w transporcie zimą oraz po wyjechaniu zimą z hali po treningu, czy zawodach. W innych sytuacjach nie, ale się używa derek cały czas - po co?

nongie

No chyba jakies antymuchowe też są?

martik

Konie sportowe często stoją w derkach po prostu po to, by nie uszkodziły sobie skóry i sierści w boksie. Poza tym, w chłodne dni derka osłania ogolone ciałko sportowców.
W lecie (i zimie też) derki chronią przed zabrudzeniami. Konie, które są kąpane i pielęgnowane częstokroć z wygody właścicieli stoją w derkach.
W lecie po intensywnym treningu koniom zakłada się derki wchłaniające pot. Ale w sumie można byłoby te konie puścić luzem i też by wyschły, więc nie do końca to rozumiem mysl

Może chodzi o to, że w wietrzne dni konie mogłyby nabawić się reumatyzmu od wilgoci na swoim ciele? Hm mysl

No i są derki-siatki chroniące właśnie przed owadami Wesoly

Moje doświadczenia z derkami są zupełnie przypadkowe- w stajniach, w których jeździłam nie było tradycji "derkowania" i podobnie jak osm, używaliśmy ich jedynie do transportu albo okrycia konia po treningu.
A w Anglii, jak pisała Guli, derkowanie to standard całoroczny.

Aaaa, przypomniało mi się, że mam dwie derki przeciwdeszczowe- jedną pełną na konia całego a jedną półderkę na siodło i zad konia. Chronią przed zamoknięciem, zaparzeniem, obtarciem konia i zniszczeniem sprzętu od deszczu.

dakron

Hmmm mam dwie , jedną polarową zapinana pod ogonem i na piersi i druga zrobiłam sama ze starego grubego koca
Przydają się w zimie kiedy koń się zgrzeje na treningu oraz w czasie kolki
Prawidłowo powinny mieć jeszcze zapięcia na brzuchu aby koń bezpiecznie mógł się położyć w niej nie ryzykując zaplątania i podarcie ( polarek był już raz szyty)
Derki sa obowiązkowe zimą gdy zwierz jest strzyżony, w takim przypadku praktycznie poza pracą pod siodłem cały czas stoi w derce ...nawet na wybiegu .. ale jest to drogi interes ponieważ musi być kilka derek , cieplejsza po treningu , potem cieńsza kiedy koń już obeschnie , na dwór jeszcze inna
Trzeba pamiętać aby zdjąć po około 20 minutach derkę z konia aby nie stał w zimnym kompresie

martik

A racja, faktycznie po kilkunastu minutach taka derka tworzy mokry i zimy kompres.

osm

Dziewczyny - a jak dopasować derkę? Jakieś rozmiarówki są? Ja się na tym nie znam - jakieś eski, emki, elki, czy jak inaczej?

martik

Są rozmiarówki, a jakże. Ja się spotkałam z 3 rozmiarami: S dla poniaka, M dla konia średniej wielkości, L dla koni dużych i postawnych.

dakron

wchodzisz do sklepu i mówisz " poprosze derkę dla normalnego konia " i sprzedawca w podskokach pokazuje Ci te najdroższe Mruga

a tak poważnie to trzeba gada wymierzyć od kłębu do nasady ogona , klatę i tam gdzie popręg

osm

A dla chorego psychicznie?

Bo Junior jak zobaczył, że go będę mierzyć, to chciał wyskoczyc przez okno lol

dakron

mój kiedy pierwszy raz zobaczył derkę to zapytał
- a pani do kogo ?
ważne jest zapięcie pod ogonem ....przydaje się przy wietrznej pogodzie .. widział ktoś konia z derką na łbie która znalazła sie tam po silnym podmuchu? Mruga

Forkate

Temat wydał mi się odpowiedni do zapytania was...stosujecie jakieś osłony muchowe?
Wypatrzyłam w necie dwie, nad którymi się zastanawiam mocno, jest coraz cieplej, much coraz więcej...
[link widoczny dla zalogowanych] albo [link widoczny dla zalogowanych]
Znacie może jeszcze jakieś fajne?
W zeszłym roku kupiłam chyba od pkwiata na allegro, ale jednak za bardzo nachodzi to na oczy, i zamiast łagodzić skutki muchowe to jeszcze drażni

majak

Ja miałąm coś pośredniego między obiema. Kupowałąm w Horsepolu. Na uszy bawełniane nauszniki a na twarz czarna woalka, wiązane pod ganaszami i pod pyskiem.
Jedyna wada - trzeba przygotować się na częste szycie dziur bo koń mimo wszystko się w tym drapie i niszczy.
Niezaowdne są sznurki na naczółku, tylko ja kupowałąm z 10 lat temy to sięgają do nozdrzy, teraz robią za krótkie i za lekkie albo za sztywne. A te moje oganiają muchy z głowy i jeszcze połowy szyi jak koń machnie.

Ja bym wybrała tą z amigo, jakoś tak estetycznie lepiej wygląda. I właśnie czarną. Przez białą gorzej widać, oglnie przez jasne kolory gorzej.

Forkate

Mówisz, że gorzej widać? Ja myślałam o beżowej, żeby się tak nie nagrzewała, ale jeszcze to przemyślę...Dzięki Wesoly

majak

No to popatrz w domu przez firankę Wesoly

Na ciemnej nie widać tak efektów ewentualnego dziergania dziur Jezyk

Nie wiem czy akurat ciemny kolor aż tak bardzo wpływa na nagrzewnie się, u mnie niespecjalnie koń się pocił, jeśli już to przy uszach ale bez woalki w sumie było podobnie.

Ada

Dla mnie najistotniejszy był zakup derki polarowej, ponieważ nie mamy hali a po jeździe koń prawie zawsze był zgrzany i spocony, a dodatkowo u nas dość konkretnie wieje i jest chłodno (jesień i zima) szybciutko zakładałam polarek, żeby konia nie przeziębić. W stajni pomimo chłodu koń da sobie radę bez okrycia nawet w czasie mrozów, ale niestety jak jest spocony i zgrzany i trzeba go odstępować po jeździe w dość nieprzyjaznych warunkach pogodowych taka derka jest niezbędna.