Stajenka

ansc

No cóż, czipsy, płatki śniadaniowe i inne świństwa którymi sie faszerujemy również niosą takie zagrożenia, nie mówiąc o używkach. Czipy są fajnym pomysłem jeśli za tym idą inne sprawy takie jak cała baza potrzebna do obsługiwania tych czipów. Jak na razie w Polsce jak zwykle zaczynają coś wprowadzać od tyłu. Jak już wspomniały inne osoby, nikt nie jest przygotowany na obsługiwanie tych czipów, ani weterynarze, ani policja itp.itd. jak by nie było czipy mają czemuś służyć np. identyfikacji zwierząt ale jak odnaleźć zwierze lub sprawdzić jego pochodzenie bez czytnika i bazy danych? Zresztą złodzieje z czipami również sobie radzą po prostu je wycinając. I tu o wiele bardziej naraża się zdrowie zwierzaka nie mówiąc o cierpieniu.

bandola_1

nie popadajmy w histerię . Czipy u zwierząt - może zdarzają się przypadki uszkodzenia , ale są to wyjątki , sporadyczne przypadki. Nie uogólniajmy , że jest to szkodliwe .Równie dobrze można byłoby powiedzieć nie jeździjmy na koniach , bo mogą złamać nogę , nie spuszczajmy psa ze smyczy , bo wpadnie pod auto , kot niech nie wychodzi z domu , bo może zjeść trutkę itp ,itd. Na pewno są plusy i minusy czipowania . Przyjmijmy to , że będzie obowiązek i już . Po co się zagłębiać w temacie i tak to nic nie zmieni i jeżeli jest tyle przeciwwskazań to wolałabym żyć w nieświadomości. Jeśli chodzi o czipownie ludzi to chyba wybujała fantazja . Nie grozi nam to przez co najmniej 100 lat. Nikt nie może nas zmusić do wszczepiania czegokolwiek, o tym mówi konwencja praw człowieka .Nawet jeśli coś ma ratować życie to nikt i nic nas nie zmusi do wszczepiania inplantów, czipów czy innych sztucznych cycków. . no no

P.S. w środę mam mieć opisane źrebaki to dowiem się z pierwszej ręki ile kosztuje czipowanie i jaki jest obowiązek , kto ma czytnik , a kto powinien mieć

Tomek_J

bandola_1

ja miałam na myśli Prawa człowieka w krajach cywilizowanych , a wspominanie tu o Korei , w której łamie się prawa człowieka od pokoleń to chyba nie trafiony przykład.
Jeśli chodzi o niezagłębianie się w temat ,to nie znaczy ,że mam charakter poddańczy i ze spuszczoną głową przyjmuję wszystko . Ja po prostu jestem za czipowaniem i na razie żaden argument nie przekonał mnie , żebym zmieniła zdanie .
Tomek_J napisał:
Czasem mam wrażenie, że teraz jest większa inwigilacja i pod pewnymi względami większy "zamordyzm", niż za najgłębszej komuny.
KOMUNO WRÓĆ

ansc

oj dzieci dzieci żebyście wiedziały o czym piszecie Mruga

bandola_1

nie bardzo rozumiem ostatni post od ansc. Można szerzej? sciana

Tomek_J

bandola_1

dobre, dobre, uśmiałam się do łez to Ty stworzyłeś ten wiersz? Jeśli tak to masz wielki talent. jupi

Czipowanie to przecież kolejny przepis , których w około pełno , a że za nasze pieniądze... Ale za większość przepisów przecież to my płacimy . Czipowanie powinno być płacone , ale symbolicznie , żeby nie było tak , że ktoś się dorabia fortuny na czipach , ale to z rzeczywistością się rozminie na pewno.
Ja pojmuję to tak , że jeśli czip ma chronić przed kradzieżą , to jestem za ,ale ze względów zdrowotnych to zasialiście ziarno niepokoju i teraz drżę o zdrowie koni.

frednota

Faenza - specjalnie napisałam o telefonach komórkowych, przecież kilka lat temu było tak głośno o raku przez nie wywoływanym, jakoś nie widzę żeby ktoś się tym przejmował.
W każdej dziedzinie nauki będą artykuły za i przeciw, ty przytaczasz te przeciw, szkoda że większość po angielsku, jestem pewna, że jakby człowiek przysiadł to znajdzie artykuły obalające to, co znajduje się w przytoczonych przez Ciebie.

Tomek_J

bandola_1

Tomek _J
ja opisałam wcześniej obszernie jak wg.mnie powinna wyglądać sprawa z czipowanymi końmi. Jeśli założymy , ze każdy! ( bo tylko niektóre to mija się z celem) koń ma czipa ( tak jak każdy samochód bite numery silnika , nadwozia , podwozia itp.) Samochód , jak ukradną to do dziupli i zmiana lakieru, przebicie numeru , lub na części , a konia na części nie sprzedasz . I np. na targ wpada ekipa z czytnikiem i sprawdza czy koń nie jest kradziony, bo ma kontakt z bazą. Tak to powinno wyglądać , ale jak będzie to się dopiero dowiemy . Wszystko wcześniej opisałam , więc nie będę się powtarzać . Koszt czipa powinien być symboliczny , a nie żeby jeszcze po drodze 5 firm zarabiało . to jest jedyny argument , który przemawia przeciw czipom
P.S Ja mam oczipowana 4 konie , ale o tym już też wspomniałam.
P.S. Paszport kosztuje 64 zł.

dragonnia

Czytam, czytam i doszłam do wniosku, że W ZYCIU DARNICY CZIPA NIE WSZCZEPIĘ.
Dlaczego? A proszę:
1. Nie ufam żadnemu obcemu weterynarzowi, a mój wet jakoś nie leci specjalnie z czipem do Darnicy
2. Nie jeżdżę na żadne zawody, bo nie kręci mnie to. W związku z tym po co mam czipować?
3. Mój koń stoi w doskonale strzeżonej stajni - czy to jest powód abym zadawała jej nie potrzebny ból?
4. NIE NAWIDZĘ JAK KTOŚ MNIE DO CZEGOŚ ZMUSZA!!!!! I nie ważne czy to jest Unia, święty Turecki, czy ktokolwiek inny. MÓJ KOŃ - moja sprawa, moje pieniądze, moja opieka, moja własność. To ja decyduję czy ma nosić cokolwiek pod skórą czy nie! Zabrzmiało powierzchownie ale dosadnie - o to mi chodziło.
5. Nie znam żadnej ale to absolunie żadnej osoby, która pozwoliła wszczepić czip.
6. Uważam, że to jest niebezpieczne, a że ja ryzykować nie lubię wieć się nie zdecyduję.
7. Mój koń ma palenia. Żaden inny koń nie nosi takich numerów, bo sa niepowtarzalne. Uważam, że to w zupełności wystarczy.

edit: za ewentualne błędy sorry - klawiatura mnie do szału doprowadza.

Iburg

Tomku wiersz jest świetny. Jestem tego samego zdania co Ty.
Jeżeli konie maja być czipowanie, to najpierw baza i czytniki, i ten kto chce bo uważa że jest mu to potrzebne niech czipuje. W obecnej sytuacji ten czip nie jest do niczego potrzebny, jest żeby być i za to sie płaci. Wyrzucona kasa bo pozytku nie ma żadnego.

Tomek_J

dragonnia

Tomku. My nie jesteśmy inni. My myślimy realnie. Pomijając fakt, że nie tolerujemy przymusu w wolnym państwie (celowa pisownia z małych liter) to nie lubimy wyrzucac kasy w błoto. Ja jej za wiele nie mam i tym bardziej nie bede wywalać na jakieś czipy, srypy i inne cuda na kiju. Temat czipowania mierzi mnie od początku i gdyby staną przede mną twórca owego pomysłu to najnormalniej w świecie dostałby w pysk. Jak ma za dużo kasy to niech saobie czipuje co chce, nawet własne majty, ale od naszych koni wara! To właściciel konia ma mieć prawo wyboru i pomijam już to, słusznie zauważnone przez Ibrug, bazy i czytniki. My posiadamy konie i MY mamy decydować o ewentualnym czipowaniu zwierząt.
Sorki, ale nikt mnie do tego durnego pomysłu nie zmusi. Dla mnie to wyciąganie kasy na siłę. Bandola zaczipowała, bo chciała, jak mniemam. I dobrze. Ja nie chcę wiec Darnica czipa mieć nie będzie.

(Sorki, ponosi mnie w tym temacie. Relanium by się zdało)

Edit. Pare lat temu dałam się wrobić w czipowanie psa. Zresztą jak wiele innych osób. Co nam to dało? Nic!! Juz tłumacze dlaczego. Jakiś czas temu znajomej zaginął pies. Znalazł sie w schronisku. Nikt nie miał czytnika by sprawdzić do kogo odprowadzić psiaka. Zwierzak zmuszony był siedzieć w schronisku dobę, bo nikomu nie chciało się przy akcji "Czipowanie psów" zakupić czytnika. Znajoma sama, na drugi dzień pojechała do schroniska w nadziei, że znajdzie swojego uciekiniera. I tak się stało. Pies zosał znaleziony nie przez czip ale przez wolę właścicielki, która nie spoczęła w poszukiwaniach.