Stajenka

szalonaisa

Ja nie powiedziałam, że jestem przeciw Wesoly

Wydaje mi się jednak, że nie jest tak różowo, a i PZHK bym nie pokładała, aż takich wielkich nadziei...
Wiesz jak czipowałam psa, to dane zostawiałam Wesoly

Tylko komu chce się to posyłać dalej... Mam wrażenie, że podobna atmosfera jest w PZHK Mruga

Iburg

Co do czipowania to narazie nie widzę sensu. Tak jak Tomek uważam że nie można nikogo zmuszać jeżei nie jest cala baza dobrze przygotowana.
Czipowanie nie jest tez takie bezpieczne bo niektóre czipy mogą wędrować, sa takie przypadki.
No i po co są czipy jak nie ma czytników. Po co koniowi czip jak nikt tego nie sprawdzi na granicy i nawet w rzeźni nie mówąc juz o weterynarzach. To tak samo jak czipowanie psów, co z tego że go zaczipuję, jak go ktos ukradnie to i tak nie znajdę.

Kto niby sprawdza czy koń ma czip?
Najpierw należałoby przygotowac całą bazę danych z bazą centralna, komputerowa internetem itp. Czytniki powinny być na granicach powinni mieć weterynarze i policja a potem dopiero zabrać se do czipowania zwierzat. Powinno to być powiząne z centralna baza danych żeby można było sprawdzić ten czip. Czytniki i czipy powinny byc jednolite, a wiem że czipy np. psa czy kota nie każdy czytnik odczyta.

Sam pomysl jest dobry ale daleko do dobrego wykonania.

Iandula

Nie znam się na czipowaniu koniu, ale jeśli to wygląda tak jak u psów, czyli inny czytnik w każdym mieście i w Raciborzu nie sprawdzą mojego psa, to na psa taka buda, chyba na razie u nas to idea fix, a na pewno ma podłoże materialne dla pewnych grup, to o czym pisze Boubi to pobożne życzenie

Sankarita

Wiecie co.... kiedyś gdzieś już była dyskusja na ten temat i ogólnie wyszło na to, że zdarzyły się przypadki, gdzie po kilku latach zwierzę zaczęło chorować, bo jego organizm zaczął odrzucać ten chip, jako ciało obce. To trochę tak jak przy złamaniach-> metal jako ciało obce pozostawione za długo w człowieku powoduje bunt ciała człowieka. Znajomy miał coś takiego, że miał hm.... szynę, tak to się nazywa? W ramieniu, coś tam się stało, że operacja mu się przesunęła i zaczęły mu się otwierać blizny, ciało odrzucało metal. Były artykuły, że z chipami może być podobnie.

martik

Ja nie mialam wyboru, jak przyjechalam do nowej stajni, to od razu musialam Cure zaczipowac. Kosztowalo to 20 albo 25 Euro- juz nie pamietam.
Z jednej strony sie wsciekalam, bo oprocz tego czipowania, musialam ja tez zglosic do Belgijskiego Zwiazku Hodowcow Koni (ZA OPLATA of korz) i co z tego mam? Co jakis czas przysylaja mi pisemka, informacje, zaproszenia na zawody i zloty... Poza tym, zadnych konkretnych korzysci... Hm, moze ma sie jakies znizki jak sie gdzies startuje ale dla mnie, jako zwyklego smiertelnika, to prawie zadna korzysc

Co do szkodliwosci czipowania, to zapytalam tutejszego weta przed akcja czy jest to niebezpieczne i czy mam sie czego bac. Powiedzial, ze zaczipowal juz tysiace albo dziesiatki tysiecy koni i zaden z nich do tej pory nie mial zadnych problemow z tego powodu.
Ale to pewnie jak z implantami- jeden na iles tam sie nie przyjmie...

Podsumowujac, ja nie mialam wyboru- zaczipowac musialam. Tyle, ze tu wszyscy od dawna dysponuja czytnikami- ba nawet wlasciciele naszej stajni maja czytnik i przy przyjezdzie nowego konia sprawdzaja, czy czip zgadza sie z paszportem i czy kon, ktorego ktos do nich wstawia do pensjonatu jest tym, za kogo sie podaje Mruga

Boubi

No coz, ja - podobnie jak Martik - (tyle ze przyjechalam z "cywilizowanego" kraju) - chocby z powodu przekroczenia granicy z dwoma kotami - musialam je zaczipowac i wyrobic im paszporty. Oczywiscie sluzby graniczne nawet nie spojrzaly na miauczace towarzystwo w klatce z tylu samochodu. Kwadratowy

Ale gdyby tak nas zatrzymali? Gdyby uparli sie, ze nie ma czipow i paszportow? No i co ? Wracac 1200 km? To samo z koniem. Przy podrozach, nawet jesli teraz "nie ma granic", nie ryzykowalabym braku "papierow w porzadku".
Z psami czesto jezdzimy chocby do Czech i wolimy miec paszporty, szczepienia i czipy OK.
Szkoda, ze z tego co piszecie, z Polsce trwa nadal sredniowiecze w tej sprawie.

Co zas tyczy ewentualnej szkodliwosci czipowania - to tak jak pisze Martik - byc moge raz na 100.000 przypadkow jeden czip wywola reakcje "odrzucenia". Nie panikowalabym z tego powodu.

Tomek_J

Faenza

Jesteśmy przeciwni czipowaniu. Dlaczego? Postaram się to wyjasnić najlepiej jak będę potrafiła jednak forum nie jest tak dobrym przekaźnikiem jak rozmowa w cztery oczy.

System chipów rozwijany jest od 1906 roku czyli czasu w którym świat poznał generator ciągłych fal radiowych. Obecny w tej chwili jest w każdej dziedzinie naszego życia: w bramkach sklepowych, firmach, zaszywany w ubraniach! (Do swoich ubrań wszyły je: Prada, w 2003r Benetton oraz Levis, marki te pod naciskiem konsumentów wycofały chipy ze swoich ubrań. Amerykańska sieć sklepów Wal-Mart wczepia czipy do swoich produktów tym sposobem dane trafiają do centralnego terminala gdzie sprawdzić można co dany klient np najczęściej kupuje, jak długo przebywa w sklepie i kim jest).
Jeszcze przed 2000 rokiem pierwsze kraje dostały "nakaz" chipowania zwierząt małych (najczęściej psy). Wszystkie nowe paszporty wydawane po 2005 roku w USA posiadają chip. Od 2002 roku rząd USA propaguje wszczepianie swoim obywatelom chipa także od tego roku firmy w USA, Meksyku i Kanadzie wszczepiają swoim pracownikom darmowe chipy by móc sprawniej kontrolować ich pracę. W 2005 roku pojawiły się pierwsze protesty przeciwko chipowaniu ludzi zmusiło to naukowców do opracowania chipu wielkości ziarenka piachu zawierającego 38 cyfrowa liczbe identyfikacyjną. George Bush nakazuje wprowadzenie kart pracy z danymi biometrycznymi a każdy kto się do tego nie dostosuje złamie prawo.
Od 2007 roku trwają prace nad wszczepianiem w USA nowo narodzonym dzieciom chipów.
Od roku 2008 chip wszczepiany ludziom staje się darmowy(!). Także od 2008 roku w niektórych placówkach zdrowotnych w Chinach jako projekt badawczy wszczepiane są masowo nowonarodzonym dzieciom chipy.
No i wreszcie USA zaczyna wszczepiać chip więźniom...

Chip składa się z anteny, nadajnika i źródła zasilania - własnego(umieszczony na ręce bądź skroni) bądź baterii, która jest niebezpieczna dla zdrowia!
Chip zawiera baterie litową, otulony jest niewielkiej grubości szkłem, który przy uszkodzeniu przepuszcza do organizmu lit powodując głębokie rany i owrzodzenia.

"RFID a zagrożenie rakotwórcze
We wrześniu 2007, weterynarze i toksykolodzy wykazali, że czipy RFID odpowiadają za wzrost zagrożenia wystąpienia nowotworów złośliwych u zwierząt. Agencja która dopuściła użytkowanie czipów w Stanach Zjednoczonych odmówiła odpowiedzi na pytania mediów. Z kolei firma VeriChip Corp. utrzymuje, że czipy te są całkowicie bezpieczne a doświadczenia naukowców były przeprowadzone w ograniczonych warunkach, bez uwzględnienia zwierząt które nie otrzymały czipa oraz brak doświadczeń na większych zwierzętach takich jak koty, psy czy ssaki naczelne."

"Implanted RFID microchips may cause cancer, suggest several reports based on studies with rodents. The chips, which are gaining popularity as a means of connecting lost pets with their owners, have been approved by the U.S. Food and Drug Administration for use in humans. VeriChip, which manufactures the technology, disputes any cancer link."

"The Associated Press has produced an extensive report on the potential risks of RFID devices, which have been approved for use in humans. The report cites a range of animal studies that have linked similar devices to cancers in experimental animals, such as mice and rats. The report is generally well prepared and raises both scientific and ethical issues"

Nakaz chipowania zwierząt jest niczym innym jak tylko powolnym łagodzeniem ludzi na to co ma przyjść w niedalekiej przyszłości. Przecież człowiek, który zachipował swojego psa czy konia z łatwością także da siebie zachipować bo nie będzie widział powodu by tego nie zrobić. W przyszłości bez chipa nie da się nic załatwić w banku, nic kupić ani sprzedać. Ponieważ realne pieniądze jako takie będą już bezużyteczne. Chip pod pozorem ułatwienia życia zwykłemu obywatelowi spowoduje nic innego jak całkowity wgląd w życie danej jednostki. Przyszły pracodawca będzie mógł nawet bez wiedzy danej osoby zeskanować jego chip odczytując dane na temat jego zdrowia, stanu majątkowego itp.

I dwa linki, przeczytajcie:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

bandola_1

uuuła, powiało grozą , . ninja

martik

Faenzo, dziekuje za wyczerpujaca argumentacje i przytoczone materialy.
Jesli chodzi o czipowanie ludzi, to z Twojej wypowiedzi wynika, ze swiat z "Raportu Mniejszosci" wkrotce stanie sie realny Mruga

Jako wlasciciel zaczipowanego konia chcialam stanowczo stwierdzic, ze w zyciu nie dam zaczipowac siebie, wiec teza

Faenza

Martik Ty może siebie nie dasz zaczipować ale są setki osób, które już to zrobiły i które będą się czipować.
Nie jest tajemnicą, że w przyszłości czipy mają zastąpić nam dowody osobiste, prawa jazdy, książeczki zdrowia oraz karty bankomatowe. Chodziło mi o to, że gdy człowiek widzi, zwierzęta (konie i psy itp) które od x lat mają czipy i żyją to pomyśli "mi także on nie zaszkodzi". Ludzie są różni, jeden jak Ty pomyśl ok zwierze ma ale ja nie chcę a drugi pomyśli zwierzę ma nie szkodzi więc i ja będę miał. Przyjdą i takie czasy kiedy w sklepach nie będzie zwykłych kas a kupienie czy załatwienie czegokolwiek bez czipa stanie się ogromnie trudne.
Oczywiście, że organizacje wiedzą o wszystkim ale szczerze to kogo to tak naprawdę obchodzi kiedy rozgrywa się wielka polityczna bitwa a w szczególności bitwa o naprawdę ogromne pieniądze?
Miałam stronę ze zdjęciami uszkodzeń czipów (malutkie pęknięcia przez, które wydobył się lit) wywołanych przez to zakażeń i raka ale niestety została usunięta z sieci...

Temat jest dużo głębszy niż by się mogło wydawać i powiązany z samym Bogiem Mruga

Nie będę tego opisywać na forum publicznym bo nie o tym jest ani nikogo do niczego przekonywać, jeśli kogoś to zaciekawi mogę porozmawiać np na gg.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie Wesoly

frednota

Tak se myślę, telefony komórkowe wywołują raka, fale radiowe wywołują raka, co będę wymieniać, wszystko wywołuje raka - litości, najlepiej zamknąć się pod ziemią w bunkrze i umrzeć.
Zawsze będą tacy, którzy są za i tacy którzy są przeciw, badanie też będą sprzeczne, w końcu nie trzeba dużo żeby wynik badania był inny.
Po prostu trzeba to brać na chłodno - a co do czipowania ludzi, przynajmniej nie musiałabym targać ze sobą wszystkiego wstyd

Wojtas

Pamiętam sprzed dwóch chyba lat krytyczne opinie skoczków z FEI. Ale nie z powodów filozoficznych, tylko zupełnie praktycznych: te pluskwy ładowano koniom gdzieś w tkanki łączne w okolicach kłębu, a te rejony mocno pracują w czasie wysiłku, i sprawiało to jednak zwierzakom odczuwalny dyskomfort. Jak dam radę odgrzebać to w internecie, to podrzucę link. Oczywiście protesty nic nie dały, biurokracja wie swoje.

ansc

We Włoszech chipują konie na klatce piersiowej pod skórę. Jest tam dużo skóry która nie jest mocno napięta tak jak np. na kości czy tkance mięśniowej.

Faenza

Frednota

poczytaj lepiej sobie czym jest lit i jak oddziałuje na organizm (jeśli nie znajdziesz rzeczowych informacji to z chęcią przeprowadzę mały wywiad z chemikami) a potem przemyśl to co napisałaś (oczywiście nie mówię tego złośliwie). Czip to nie telefon, który przystawiasz do głowy raz na dzień albo kilka razy tylko urządzenie wszczepione pod skórę, które nosisz tam stale w przypadku gdy chip ulegnie uszkodzeniu i treść baterii wydostanie się do organizmu masz pewność, że nie skończy się to dla Ciebie dobrze.

"Objawy toksyczne mogą dotyczyć wielu narządów: układu nerwowego drżenie mięśni, zmiany w EEG, obrzęk tarczy, nerwu wzrokowego, ruchy kloniczne, niezborność, zawroty głowy, drgawki, oczopląs, senność, nietrzymanie moczu i stolca, tiki, halucynacje itp.), układu sercowo-naczyniowego (hipotonia, zaburzenia rytmu, bradykardia, zmiany w EKG - spłaszczenie lub odwrócenie załamka T), układu pokarmowego ( nudności, wymioty, biegunka, obrzęk ślinianek, bóle brzucha, śliniotok, wzdęcia brzucha) układu moczowego ( cukromocz, białkomocz, moczówka prosta nerkopochodna), skóry (trądzik, suchość, wypadanie włosów, świąd, owrzodzenia, obrzęki), układu endokrynnego (wole, niedoczynność gruczołu tarczowego, nadczynność gruczołów przytarczycznych, impotencja), układu krwiotwórczego (zwiększona leukocytoza). W czasie leczenia litem często stwierdza się hiperglikemię, hiperkalcemię, zwiekszone stężenie wazopresyny, kreatyniny, magnezu, TSH, zwiekszoną aktywność kinazy kreatynowej, zmniejszenie stężenia kortyzolu, sodu, T3, T4. Niektóre leki mogą powodować zwiększenie stężenia litu: indometacyna, piroksykam, meronidazol, diuretyki tiazydowe."

Cytując za The Washington Post, Saturday, September 8, 2007

Published in veterinary and toxicology journals between 1996 and 2006, the studies found that lab mice and rats injected with microchips sometimes developed subcutaneous "sarcomas" _ malignant tumors, most of them encasing the implants.

_ A 1998 study in Ridgefield, Conn., of 177 mice reported cancer incidence to be slightly higher than 10 percent _ a result the researchers described as "surprising."

_ A 2006 study in France detected tumors in 4.1 percent of 1,260 microchipped mice. This was one of six studies in which the scientists did not set out to find microchip-induced cancer but noticed the growths incidentally. They were testing compounds on behalf of chemical and pharmaceutical companies; but they ruled out the compounds as the tumors' cause. Because researchers only noted the most obvious tumors, the French study said, "These incidences may therefore slightly underestimate the true occurrence" of cancer.

_ In 1997, a study in Germany found cancers in 1 percent of 4,279 chipped mice. The tumors "are clearly due to the implanted microchips," the authors wrote

No i ostatnia rzecz tym razem po Polsku żeby wszyscy mogli swobodnie przeczytać:

"Amerykańska rządowa agencja Centers for Disease Control and Prevention – CDC, mająca zajmować się kontrolą chorób i ich prewencją, ukrywa niezwykle niebezpieczne skutki stosowania implantów mikroczipowych, wynika z wypowiedzi dr. Keith Johnson, który wyjaśnił badania dokonane przez jedną z największych firm farmaceutycznych na świecie.

„Nadajniki mogą powodować raka” – powiedział Johnson, emerytowany patolog-toksykolog, opierając się na badaniach przeprowadzonych przez koncern farmaceutyczny Dow Chemical Co. w 1996 roku. Wyniki tych, potwierdzonych przez serię weterynaryjnych i toksykologicznych badań przeprowadzonych w latach 90-tych w wielu krajach świata, w których implanty wszczepione myszom i szczurom powodowały powstawanie nowotworu, nie przebiły się do wiedzy decydentów i nie poinformowano o nich opinii publicznej.

W szerokim upowszechnieniu wszczepialnych chipów zainteresowany jest przede wszystkim największy jej producent, czyli firma VeriChip Corp., należąca do Applied Digital Solutions, ale także zależy wielu grupom, które widzą w ich zastosowaniu nowy sposób skutecznej metody kontroli nad społeczeństwem. Jak twierdzi VeriChip, na świecie wszczepiono do tej pory implanty 2000 osób, ale firma nie ukrywa, że to tylko początek i widzi szeroki rynek w Stanach Zjednoczonych, gdzie 45 milionów Amerykanów mogłoby mieć wszczepiony nadajnik dla celów medycznych.

Produkt firmy VeriChip uzyskał aprobatę ze strony rządowej agencji do spraw żywności i leków – Food and Drug Administration – FDA, jednak wiele mówiący jest fakt, iż zatwierdzenie urządzenia przez FDA nastąpiło 10 stycznia 2005 roku, a szefem Departametnu Zdrowia, czyli organu nadzorującego FDA był Tommy Thompson, który dwa tygodnie później zrezygnował ze swojego stanowiska, a po pięciu miesiącach został członkiem zarządu firmy… VeriChip i Applied Digital Solutions. Oczywiście na pytanie o swoją wiedzę w tym czasie odpowiada, że „Nawet nie słyszałem o czymś takim jak VeriChip zanim zrezygnowałem ze stanowiska w Departamencie”.
FDA na wielokrotne monity agencji prasowej Associated Press w tej sprawie, odmówiła odpowiedzi.

Wiele zainteresowanych grup próbuje pomniejszać znaczenie i skalę zagrożenia, i jakkolwiek nie można bezpośrednio odnosić wyników badań na zwierzętach na oddziaływanie na człowieka, to jednak dotychczasowe wyniki budzą spore zastrzeżenia. „Po przeczytaniu informacji o wynikach badań, nigdy w życiu, ani ja ani nikt z mojej rodziny, nie poddałby się wszczepieniu pod skórę takiego implantu” – mówi dr Robert Benezra, szef programu badań nad nowotworami Cancer Biology Genetics Program w nowojorskim Memorial Sloan-Kettering Cancer Center. Dr Benezra dodaje, że zanim rozpocznie się wszczepianie czipów na skalę masową, ich oddziaływanie powinno być dokładnie zbadane na większych zwierzętach. „Znając dotychczasowe wyniki badań na zwierzętach, z całą pewnością są one dla mnie powodem do wielkiej ostrożności. Mamy bowiem do czynienia z poważnymi chorobami, chorobami zagrażającym życiu” – mówi dr Benezra m.in. o możliwości wystąpienia najgroźniejszej odmiany raka – sarkomie.

Inny naukowiec, dr George Demetri, dyrektor Centrum Sarkomy Center for Sarcoma and Bone Oncology w bostońskim Dana-Farber Cancer Institute mówi, że chociaż dotychczasowe przypadki wystąpienia raka po dokonaniu wszczepienia implantu są raczej rzadkie, to badania wskazują na „wystąpienia realnego zagrożenia”. Dr Demetri ostrzega, że u człowieka wystąpienia sarkomy jest o wiele bardziej niebezpieczne i może doprowadzić do szybkiego rozwoju raka zabijającego człowieka już w trzy miesiące.
Dr Chand Khanna, onkolog weterynaryjny z Narodowego Instytutu badań nad Rakiem twierdzi, że aby stwierdzić biologiczny efekt implantów u zwierząt potrzebne są dane z co najmniej 20 lat, jednak ostrzegł już teraz, że dotychczasowe wyniki „sugerują, że istnieją podstawy do obaw co do tworzenia się komórek rakowych”.

Niestety, dane z tego typu badań nie są upowszechniane i nie informuje się osób mających poddać się wszczepieniu czipów, o występowaniu potencjalnych niebezpieczeństwach. Wręcz przeciwnie, zauważyć można próby montowania zmasowanej akcji propagandowej mającej na celu ukazanie “dobrodziejstw” wszczepienia implantu człowiekowi, na początek motywując to bądź to elementami bezpieczeństwa, bądź wskazaniami medycznymi."

Jestem przygotowana na ostry sprzeciw sporej grupy społeczeństwa, tak ma być i już.
Nie mniej jednak życzę Wszystkim dokonywania samych słusznych nie przymuszonych przez nikogo wyborów.