|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:56, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Rzepko, jak może pamiętasz, korekcyjne struganie kopyt i "gonienie" z tym związane też już przechodziliśmy...
Janneke nie zaczęła kuleć nagle, nie ma żadnego widocznego urazu, znaczy okazjonalnie, raz mocniej, raz prawie wcale i dlatego żaden z wetów nie jest w stanie postawić diagnozy. Zdajemy sobie niestety sprawę, że aby pojechać do kliniki, gdzie będą mogli ją zdiagnozować, kulawizna musi być widoczna...
Uwierzcie mi, nie jest to dla mnie komfortowa sytuacja, ale mam świadomość, że od dnia, kiedy Janneke jest z nami, mijają już prawie dwa lata, a mała kuleje z małymi przerwami cały czas... I przez cały ten okres, po każdej, najmniejszej nawet oznace kulawizny mała miała wolne. Tylko to nic nie dawało...
Chciałabym po prostu wiedzieć, jak jej pomóc
Sankarito, Elzy się nic nie ima (na szczęście), więc chodzi pod siodłem cały czas i pracuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:16, 26 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
U "nas" ta starsza fryzica (15 lat)miała kualwizn jakoś chyba koło 2007 roku, okulała, diagnoza nie była jednoznaczna. Na zdjeciach wyszło cos dziwnego, wg weta - zagłębienie w kości wielkosci pestki, ubytek, pęknięcie lub dziwny obraz...no i naciągnięte więzadło (zgrubienie). Kobyła miała ogoloną szczotke i została wsadzona w bandarz dla usztywnienia, no i do boksu, troche to trwało. Z rok później pojawiła sie jeszcze raz lekka kulawizna w tej nodze, kobyła znów postałą a potem daliśmy spokój z aresztem i po prostu chodizła na padok.
Teraz chodzi normalnie, ale jednak to są ciężkie konie, zarwacają specyficznie -w miejscu, no bo szyje i głowy mają wysoko i w pionie więc jakos tak łątwiej im robić "zwroty na przodzie" i moze dlatego tu jakieś urazy są.
Druga - odpukać - też nic na razie nie było, ma 9 lat teraz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:30, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Janneke, bardzo mi przykro, ze kulawizna wraca jak bumerang I oczywiscie, najgorsza jest ta bezradnosc- kiedy chcesz pomoc a nie mozesz, bo nie wiesz jak...
Bardzo ciekawe jest tez ustepowanie kulawizny po "rozruchu". Hm... W sumie, to pewno mozecie sobie podac rece z Boubi Jej Melodia tez ma niezdiagnozowana kulawizne od dluzszego czasu- taka co pojawia sie i znika... Koszmar dla wlasciciela i cierpienie dla konia, wspolczuje.
I jeszcze pytanko- czy jej kopyta sa teraz w 100% w porzadku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:46, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz Martik, właśnie tak często sobie myślę, że możemy sobie z Boubi rękę podać, tyle, że moja Janneke to jeszcze taka młodziutka jest...
Z kopytami wszystko dobrze. Na wiosnę robiliśmy jej kontrolnie cyfrowe RTG, kość jest już dobrze usytuowana, przy okazji lekarz sprawdził trzeszczki, też ok...
Fakt, że każdy z kowali wspominał, że czarna ma niesamowicie miękki róg kopytowy, ale dostaje oczywiście Kerabol, a wcześniej Ungulat.
Mnie właśnie też zastanawia, dlaczego po rozgrzaniu jest jej wyraźnie lepiej i nie kuleje.
W przyszłym tygodniu szczepimy czarne na grzybicę, więc przy okazji zapytam weta, co to może być i podzielę się tym na Stajence
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:07, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Super Janneke. W sumie to nikt z nas nie zna dnia ani godziny A taka "dziwna" kulawizna moze dopasc kazdego konia. Warto wowczas wiedziec jakie sa mozliwe przyczyny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:10, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Pozdrawiam wszystkich entuzjastów tej rasy! I proszę o poradę. Znajoma prosiła mnie żeby przyjechała i pomogła jej w układaniu dwóch koni. Jeden z nich to właśnie fryz. Przejrzałam ten wątek i wyłuskałam z niego, że skoki oraz prędkość to nie są mocne strony tej rasy.
A czy ktos w praktyce próbował fryza szkolić w skokach choćby w podstawowym zakresie?
Jakie Waszym zdaniem są różnice w szkoleniu fryza a "normalnego" konia wynikające choćby z budowy (osadzenie szyi, rodzaj chodu).
Miałam do czynienia z jednym klaczą fryzyjską do tej pory i moge powiedzieć, że owszem piękna jest ale szkoleniem tak średnio zainteresowana. Najbardziej jej się podobało jak mogła sobie stać i być podziwiana Czy taki przypadek mi się trafił czy to raczej cecha?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Czw 15:45, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
janneke napisał: | Najbardziej dobijający jest brak diagnozy albo...ich nadmiar. Janneke była leczona na tyle schorzeń i przewinęło się tylu wetów... |
No to witam w klubie!
U nas - OBY NIE ZAPESZYC!!!!!!! - od dwoch miesiecy poprawa... jazdy normalne, w teren glownie, w trzech chodach; a na hali tez cwiczeniowo, tyle, ze unikam ciasnych wolt, bo czuje, ze Melci na zakretach niewygodnie......(ale to moze tylko roztrenowanie i zwiazana z tym sztywnosc).....
Co do dr P..... to chyba wiesz, ze mial juz... juz... dojechac do Zbrosow, ale.... nie dojechal....... Nieco sie wkurzylam, potem ja wyjechalam. Kobyla stala na padoku codziennie.... i jak wrocilam, to juz nie kulala Bylismy nawet zdecydowani z Filipem taszczyc ja do Poznania do kliniki, ale na razie temat przycichl......
Co do kliniki w Brnie - to slyszalam, ze sa oni b. dobrzy jesli chodzi o operacje i oprzyrzadowanie, natomiast podobno nie sa najlepszymi diagnostykami.... (ale to wszystko moga byc ploty...)
Czy u Janneke nie zauwazylas lekkiego kozinca???? Pytam, bo Melcia tak ma (chociaz koziniec nie powoduje kulawizny)...., ale ma tez swoje 16 lat.....
Aha, zapomnialabym dodac, ze przez trzy miesiace dawalam Melci suplement, ktory przywiozlam z USA (ale chyba w Polsce sa podobne)... Nie wiem czy to ten suplement podzialal, ale na razie jest dobrze...
Podaje linka
[link widoczny dla zalogowanych]
Pumcia,
Z tego co wiem, to fryzy chyba glownie jezdzi sie dresazowo... widzialam wielokrotnie przepiekne pokazy w strojach z epoki na fryzach, ktore robily wszystkie elementy ujezdzeniowe do GP wlacznie..... A co do skokow, no coz , kazdy kon skacze, tylko.... po co?????
Ostatnio zmieniony przez Boubi dnia Czw 16:16, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:24, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Boubi,mówiąc szczerze, o kozińcu nie pomyślałam...
Teraz jestem najbliższa decyzji, żeby Janneke zawieźć do Poznania, ale to jeszcze w fazie planów. Koszty, wiadomo...
Boubi, dziękuję, poczytam o suplemencie, może uda się go zdobyć w Polsze...
Pumciu, jeśli chodzi o fryzy... Może nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale z moimi przebywam już jakiś czas i mogę powiedzieć jedno, niczego nie można generalizować. To prawda, z racji budowy nie są to konie skokowe, ale moje obydwie pokonują bez problemu przeszkody, na przykład w terenie. Lubią wniesienia i bez problemu na nie wchodzą i z nich złażą Na ujeżdżalni od czasu do czasu też coś niskiego skaczą, ale tak jak powiedziała Boubi, są to konie dresażowe i oczywiście świetnie nadają się do zaprzęgu.
Jeśli chodzi o chęć do pracy to myślę, że wszystko zależy od charakteru konia, jak w każdej innej rasie. Nasza Elza lubi najbardziej stać i nic nie robić. Niezbyt dobrze reagująca na pomoce, choć właściwie zmotywowana uczy się szybko.
Janneke jest jej przeciwieństwem, wrażliwa, "do przodu", bardzo pojętna i jak na fryza, temperamentna.
Jedno je obydwie łączy, są to konie bardzo zrównoważone, niesamowicie miłe, takie przytulaśne i bardzo szybko przywiązujące się do ludzi.
Prawdziwe czarne perły
Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Czw 16:26, 28 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:58, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ta fryzica co neidawno do nas dołączyła - w poprzednim miejscu została nauczona skakać przeszkody do 1m. My nie chcieliśmy nawet tego ogladać bo....jak sie okazało ten koń w galopie nie potrafi nawet zakrętu wziąć - ot polska nauka jazdy....
Po za tym - są rasy bardziej stworzone do skoków, fryzy są dość cięzkie - i skoki niekoniecznie dobrze wpływają na ich nogi - tak jak na zimnokrwiste. Dobrze nauczyc skakać na potrzeby terenowe ale nie iśc w szkolenie iście skokowe
Starsza fryzica jest zrobiona do N, jest giętka i zwinna pod siodłem ale jak wyczuje, że ktos jest cienki to będzie się jak najmniej męczyć druga nie umie totalnie nic wiec też jestem na początku, ale zasadzie nawet szybko sie uczy (ale to może taki przypadek). Na pewno inaczej troszke noszą, ich zganaszowanie jest bardziej naturalne z racji budowy, nosza głowę dosc wysoko, więc jazda najlepiej w niskim ustawieniu (dążenie do niej) - no w zasadzie to samo co u innyh ras, tyle że czasem jednak fryz z racji budowy jakoś tak inaczej wygląda z siodła
Bynajmniej ja mam takie odczucia keidy przesiadam sie z Grubej (w poziomie raczej) na fryza (w pionie).
No i galop - ja tu mam dwa konie i dwa zupełnie inne galopy, jeden ciągnący się, jakby sie pazurami z przodów łapała ziemi i podciągała - iście bryczkowy ,druga - z wyrzutem w góę, jak na koniku bujanym i jak sie skraca to jeszcze wyżej a krócej.....
Podejzewam, że u nas z racji sprowadzania bardzo róznych tych koni każdy może byc dość różny w odczuciach, wyglądzie, ruchach i pojętności.
Ostatnio znajomi szukali i dotarli gdzieś na południu Pl - kobyłą przypominała bardziej wielkopolaka niz fryza.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:58, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Króciutko piszę, co na froncie
Janneke znaczy nadal, więc zadzwoniliśmy do doktora Przewoźnego i umówiliśmy się na przyjazd do Poznania, do kliniki.
Zdecydowaliśmy razem z dr P., że najlepiej będzie małą zdiagnozować na miejscu, będzie więcej czasu i możliwości.
Janneke będzie tam również sprawdzana pod siodłem.
Wyjazd 14-go listopada... Mam nadzieję, że coś się wreszcie wyjaśni....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pią 10:53, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Trzymam kciuki... dobrze wiesz, jak temat ten mnie interesuje.....
Mam nadzieje, ze nie dolaczymy do konwoju.....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 11:31, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Janneke, dobre wiesci w sumie- mam na mysli wizyte, of korz.
Oby badanie przebieglo pozytywnie Powodzenia w diagnozowaniu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:25, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Janneke już w Poznaniu. Zawieźliśmy ją wczoraj.
Klinika sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Bardzo czysto, obszerne, jasne boksy, każdy z oknem, kryta karuzela, duże padoki.
Mała zniosła podróż bardzo dobrze, do boksu weszła jakby mieszkała tam od zawsze, przywitała się z sąsiadem i zaczęła wcinać siano, przedtem sprawdziwszy czy przypadkiem nie ma czegoś w żłobie
W biurze załatwiliśmy wszystkie formalności, zostawiliśmy paszport i zdjęcia RTG, podaliśmy dane co do preferencji żywieniowych, charakteru Małej, informacji czy chodziła kiedyś w karuzeli i...tyle...
Teraz pozostało czekać. Myślę, że doktor Przewoźny skontaktuje się z nami w najbliższych dniach i czegoś się dowiemy....
Ostatnio zmieniony przez janneke dnia Pon 10:51, 15 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:39, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
na dobrą strone patrząc to z Janneke niezła turystka a tak to mam nadzieje ze to nic powaznego i szybko sie z kontuzją uporacie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janneke
Niezmiennie wierna... czarnym perłom :)
Dołączył: 24 Sie 2009
Posty: 683
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:50, 15 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Masz rację, często się śmiejemy, że zna Polskę lepiej niż niejeden Polak
Dobrze, że jest bezproblemowa w transporcie, bo kilometry, które przebyła w bukmance można liczyć w tysiącach
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|