Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Czarna wodza
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
siwa



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:12, 05 Sty 2010    Temat postu:

Nie wydaję mi sie żeby to był czambon, też kiedyś używałam ale to idzie od wędzidła do ręki tego Pana. Poza tym wydaję mi się, że nie wolno używać czambonu czy tego typu pomocy na parkurze ;>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Delphia
Jaxa forever!!! :]


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 1902
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gliwice

PostWysłany: Wto 18:24, 05 Sty 2010    Temat postu:

czambon konczy sie na potylicy konia, niektorzy zakladaja przez popreg i kolka wedzidla na tym konczac. nie jest to poprawne. niech ktos madrzejszy sie wypowie! Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donacja



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:08, 05 Sty 2010    Temat postu:

To co wkleiła siwa, to po prostu czarna wodza, a to co wkleiła Delphia to tzw "guma"(być może ma jakąś handlową nazwę, ale my tak to roboczo nazywamy). Tą gumę można w różny sposób w zależności od oczekiwanego efektu przypinać. Tak jak jest na fotce to taka uproszczona wersja czambonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
siwa



Dołączył: 04 Mar 2008
Posty: 801
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Rybnik
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:15, 05 Sty 2010    Temat postu:

można jechać na czarnej wodzy zawody takiej rangi?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donacja



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:18, 05 Sty 2010    Temat postu:

Nie. I na pewno ten pan wyjechał sobie tylko na rozprężalnie i przed startem zdjął tą czarną wodzę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:28, 05 Sty 2010    Temat postu:

ja mam konia , który jest sztywny w potylicy. Jak biega po łące to pięknie sie ganaszuje ale jak ma jeźdźca na sobie to katastrofa. Czy mogę użyć takiego gumowego czambonu? Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
donacja



Dołączył: 10 Gru 2009
Posty: 252
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:18, 05 Sty 2010    Temat postu:

Gumy są o tyle fajne, że można w różnych kombinacjach je przypinać. Ja ich używałam tylko do lonżowania, do jazdy jakoś mi nie podeszły. Nie są drogie, warto kupić, mogą okazać się b. pomocne. Trzeba popróbować, jak zapiąć, dopasować do konia-ale to już Twoja rola:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 23:53, 05 Sty 2010    Temat postu:

bandola_1 napisał:
ja mam konia , który jest sztywny w potylicy. Jak biega po łące to pięknie sie ganaszuje ale jak ma jeźdźca na sobie to katastrofa. Czy mogę użyć takiego gumowego czambonu? Wesoly


Miałam kiedyś dużo do czynienia z gumami. Moja rada-zanim założysz to na jazdę to polonżuj najpierw z tym konika. Pierwszy kontakt z gumą może być dużym zaskoczeniem i konie często wyciągają głowę , opuszczają, machają, po prostu próbują się pozbyc "tego paskudztwa" za wszelką cenę. Jak juz się przyzwyczają to rzeczywiście jest trochę pomocna. Osobiście zastosowałabym czambon klasyczny- też najpierw na lonży i początkowo zapięty trochę luźniej. Z czambonem konik może chodzić po drążkach, nawet skakać niskie przeszkody, gdyż nie ogranicza ruchu pyska do przodu. Na gumie może tylko chodzić po płaskim. Guma pomoże mu odnaleźć drogę do rozluźnienia ale nie pomoże zaufać ręce jeźdźca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:36, 06 Sty 2010    Temat postu:

dzieki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:11, 06 Sty 2010    Temat postu:

Siwa, ja mam nadzieje, ze zle widze, bo na moje oko to ten czlowiek na drugim zdjeciu jedzie na czarnej przerazony A przeciez na czarnej skakac sie da!!! Matko kochana, az sobie tego nie wyobrazam- daj B., zebym zle widziala... No i chyba sedziowie by mu na to nie pozwolili... A co to za zawody byly?

Bandolo, jesli chodzi o gumy i problem Twojego konika, to chcialam Ci zwrocic uwage na jedna rzecz- napisalas, ze kon nie pracujacy pod siodlem ganaszuje sie pieknie. Pod siodlem natomiast spina sie i unosi wysoko glowe. Widzisz, to pokazuje, ze kon ma problem... Z jezdzcem na grzbiecie.
Problem moze dotyczyc jezdzca, ktory swoim zachowaniem usztywnia konia LUB tego, ze kon nie ma dostatecznie rozwinietej rownowagi pod siodlem.
Taka jazda na koniu zadzierajacym glowe jest nieprzyjemna dla jezdzca ale przede wszystkim bardzo niezdrowa dla konia. Trzeba podjac wszystkie mozliwe dzialania aby konia zachecic do chodzenia z glowa w dole (ale uwaga: kon nie musi sie ganaszowac! nie na tym etapie- najpierw dol!).
Jesli jezdziec jest niewprawny, to dzialania jakie trzeba podjac ograniczaja sie przede wszystkim do lonzy. Trzeba jak najczesciej lonzowac konia, uzywajac wowczas patentu- najlepiej by bylo miec gogue albo chambon a jak to za drogie lub niedostepne, to od biedy moga byc pokazane juz tutaj gumy.
Teraz, przez zime pewno bedzie ciezko z tym lonzowaniem ale jesli chcesz aby Twoj kon jeszcze dlugo nosil jezdzcow na swoim grzbiecie, wowczas od wiosny poczynajac, zacznij z nim pracowac na lonzy i to dosc czesto- dopoki sam nie zlapie, ze niskie ustawienie jest wygodniejsze.
Co do jazdy pod siodlem i na gumach, to napisze tak- nie jest to wskazane na poczatku. Dlaczego? Bo kon bedzie walczyl z gumami i spinal sie jeszcze bardziej niz normalnie. Przy czym na lonzy nie musi tymi spietymi miesniami nosic jezdzca a pod siodlem do tego calego spinania dochodzi ciezar siodla i czlowieka. Dlatego wlasnie lepiej zaczac od lonzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:23, 06 Sty 2010    Temat postu:

martik dzięki ale ja nigdzie nie pisałam , ze koń zadziera głowę , pisałam tylko , że sie spina . Robi wrażenie jak by się bał , że sie przewróci. Na lonży chodzi bez jeźdźca też się usztywnia a dziewczyny piszą , ze gumowy czambon pomaga w rozluźnieniu się..Nie mam zamiaru jeżdzić w tych patentach, :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:32, 06 Sty 2010    Temat postu:

Bandolo, a mozesz w takim razie opisac jak wnioskujesz, ze kon jest sztywny w potylicy? Jak to widac? Co kon robi?
Rzeczywiscie nie napisalas o zadzieraniu glowy- nie wiem dlaczego z Twojej wypowiedzi taki wniosek wysnulam. Moze dlatego, ze przy zadzieraniu glowy latwiej jest zdiagnozowac problem i podejsc do jego rozwiazania.
No ale sztywnosc w potylicy to cos innego niz zadarta glowa i dlatego bylabym wdzieczna gdybys opisala zachowanie swojego konia dokladniej, bo mnie sie cos wydaje, ze to jednak nie sztywna potylica a sztywnosc calego grzbietu i szyi- ale moge sie mylic...
Co to znaczy kon sztywny w potylicy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bandola_1
Lajkonik z Kamienicy Dolnej :)


Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 2534
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: krolewskie miasto Krakow \Kamienica Dn
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:11, 06 Sty 2010    Temat postu:

nie wiem jak to opisać , ale widzę i czuję ,że jest sztywna i uwierz mi , że próbowałam juz róznych sposobów na rozluźnienie . Spina się pod każdym jeżdźcem . Jeździłam na niej na oklep, bez uzdy i zawsze to samo. Była u mnie znajoma , która nieźle jeździ i też się namęczyła aby kobyłę rozluźnić . W terenie to super koń . Faktem jest , że dużo więcej kobyła chodzi w terenie ale chcę aby na ujeżdżalni też fajnie chodziła. Raz udało się mi osiągnąć lekkie rozluźnienie , nie wiem jak to opisać ale czułam , że jest lepiej, ale przy nastepnej jeździe było od nowa źle . Ja wiem , ze trzeba czasu , czasu i jeszcze raz czasu , ale może taki gumowy czambon przyspieszy osiągnięcie pożądanego efektu , dlatego chcę spróboawć wszystkiego co sie da, i chcę skorzystac z wiedzy bardziej doświadczonych jeźdźców aby nie zepsuć konia .Dziękuję za wszystkie rady Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:20, 06 Sty 2010    Temat postu:

Bandolo ale to nie zawsze musi byc wina jezdzca! Moze byc tak, ze spiecie nastepuje, bo kon nie ma wypracowanej dostatecznie rownowagi. I tutaj moze byc wina jezdzca a wcale nie musi- niektorym koniom jest trudniej ta rownowage odnalezc.
Jesli zas chodzi o sztywnosc w potylicy, to ja nie do konca jestem przekonana, ze guma na to pomoze. Bo guma to raczej na rozluznienie grzbietu i pokazanie koniowi drogi w dol.
Na rozluznienie potylicy pomagaja zgiecia boczne- duzo cwiczen zginajacych na boki. I zastanowienie sie co jest nie tak z reka, bo sztywna potylica to przede wszystkim bledy reki.

Poprosilabym jeszcze kogos ze Stajenkowiczow o wypowiedz, bo mnie sie wydaje, ze przy sztywnej potylicy guma nie rozwiaze problemu a wrecz przeciwnie moze nauczyc konia jeszcze wiekszego napierania i zesztywnienia. Ale jako, ze nie jestem alfa i omega, to poprosilabym o poparcie mojej tezy lub sprostowanie, jesli sie myle Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Śro 16:26, 06 Sty 2010    Temat postu:

Ja w takiej sytuacji proponowałabym dużo ćwiczeń z ziemi -zgięcia boczne, do dołu, zwroty, itp. Może się wtedy rozluźni Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin