Stajenka

Mestena

Wątek już jest. Teraz czekamy na relacje

Może na początek lista obecności:
jeśli kogoś pominęłam to przepraszam i niech się dopisze

Majak + Adam ( kamera i aparat zawsze na posterunku Mruga

Kocia ( głównie ujeżdzeniowo )
Martik ( w przerwach treningu Mruga

Dakron ( pochłonięta wizytą u rodzinki )
Thinki ( z podręczną apteczką Mruga

Gnomi ( przybył z Dakron )
Lechita z rodzinką ( trenujący Martik )
Hugh_h ( monotematyczny - powożeniowo)
i oczywiście maniaczka Mestena Mruga

sektor H1, rząd 3 - niezmiennie

majak · Wysłany: Pon 23:36, 20 Mar 2006 Temat postu:

Nowa stajenkowiczka Remmi też była Mruga

Czwartek:
Ujeżdzenie - byłam już o 10...obejżałam całe ujeżdzenie, poziom różny bardzo, konie i kuce, wygrała inna niz wszyscy mysleli - w sumie mieli rację, zwyciężczyni na mój gust - heh, no ten kon sprawiał wrażenie niezbornego, dwie strony jakby każda od innego konia, przejazd w miarę równy to trzeba przyznać ale ja sie męczyłąm oglądając to.
Potem mnie zagarneli do malowania literków na stoisku...mało ludzi, zorganizowane grupy dzieci...przejżałam wszystkie stoiska żeby przed ludźmi zdążyć

Piątek:
Spóźniłąm się na poczatek ujeżdżenia, ale przyjechałyśmy z Thinky. Zgadaliśmy się i siedzieliśmy w owym wymienionym przez Mestene miejscu. Zawodnicy - no to już jest poziom - było na co popatrzeć - w sumie konie różne i to bardzo tak z budowy jak i z możliwości.
W czasie skoków raczej siedziałąm i gadałąm bądź odnajdywałąm innych znajomych. Nagrywałam powożenie w porach popołudniowych. W sumie mnie to bardziej emocjonowało niż skoki (którego dnia były te dwa upadki??? - Adam zdążył sfocić klacz gniadą - całą serię jak leciałą przez grzbiet). Do powożenia przynajmniej i muzykę świetną potrafią dobrać - publikę porywa.
Okazało się, że z Mesteną poznałyśmy sie już parę lat temu...hihi.
Mieliśmy okazję zobaczyć próbę generalną cyrkowców przed sobotą - pokaz na linie/materiale - dla mnie super + muzyka! (mam nagrane).

Sobota:
Na ujeżdżenie byłąm już 20 minut wcześniej

Nagrałam całe - z góry współczuję temu kto to będzie golądał - to mój debiut, starałąm się jak mogłam. Oglądanie na zywo to nie to samo co na TV, więcej widac, obraz nie jest płaski, więcej szczegółów (tyle, że kamera mozna nieźle przybliżyć).
Był to konkurs dowolny z muzyką. co tu opowiadać - zwyciężczyni przez cały przejazd była uśmiechnięta - widac było, że jest pewna że wygra. Reszta - cóż - miny takie sobie podczas przejazdów - wręcz było na co popatrzeć - samą galerię min można by zrobić. Z osobna każdego nie będę opisywać. Chyba, że wymusicie konkrety Mruga

aaa po zawodnikach wystartowała zwycieżczyni z czwartku - niejako w nagrodę.
W przerwie między ujeżdżeniem - cyrk, psy(?), nawet jeden sędzia wpadł w wesoły nastrój i dał się wkręcić w pokazy klaunów z niewidzialnymi psami Wesoly

Pokaz kucy - bomba - to jest to - takich pokazów więcej - najmniejsze kuce jakie były w kilku klubach dały pokaz zręcznosci, skoczności i gibkości a takze odwagi.
Miał być jeszcze wyścig równoległy kuców ale po dekoracji po pierwszym konkursie i rundzie honorowej na której miałam trudnośc dogonić kamera jakiegokolwiek kopytnego zrezygnowali...tam angliki przy tych kucach wysiadają

Potem przerwa - "na posprzątanie" - ja pojechałąm - Adam mówił, że faktycznie ludzi z Torwaru wygonili - współczuję jak ktoś gnał 200km i nie miał biletu a chciał ot tak się pokręcić.
Na wieczór zaplanowany był konkurs gwiazd w skokach - ponoc były dwa upadki, po zdjęciach poziom trzymania się w siodle i jazdy był...nieciekawy...był ktoś ze Szwadronu (znaczy jeździ tam)- skoro przyjmują tak jeżdżących to ja też chcę.
Konkurs 6 przeszkód Niemcy wygrali - 180 coś cm skoczyli i zrezygnowali bo konie oszczędzali.

Niedziela:
nie byłam, ale pojechał Adam i wziął ekipę filmującą więc relacje okrojone ale są, skoki jak skoki - choć sztafeta koń-samochód bardzo widowiskowa - jeden jeździec nie miał prawa jazdy a pojechał najlepiej

jeden nie mógł odpalić hihi.

Zaprzęgi - w neidzielę był wyścig róznoległy - metoda kolejnych eliminacji - to jest poryw. Widownia zdaje się podzielona na połowy i doping dla każdego zawodnika.
Jedno co mnie razi, że polscy zawodnicy dalej nie potarfia koniowi normalnie okularów założyć - szkoda, z klapkami na oczach biedaki pomykały.
Powożenie gwiazd...eee pominęłąm - oglądałąm jednym okiem - bo już też widziałąm kilka razy - nawet u nas organizują co roku.

Filmu nagrałam z 200 minut.
Adam zrobił ponad 1000 zdjęć...

Fajnie tak na jakiś czas na takiej imprezie posiedziec , pospotykać starych dawno nie widzianych znajomych oraz poznać nowych, pogadać, powspominać.
Zawsze to tak raźniej Wesoly

thinky · Wysłany: Pon 23:59, 20 Mar 2006 Temat postu:

Majak - jesteś wielka! Relacja na pewno lepsza niż pana Sz. w dwójce!

Ja byłam tylko w piątek - i bardzo mi się podobało. Jako że ja z prowincji..., to nigdy nie widziałam na żywo zawodów tej klasy i może dlatego mi się podobało...

Jednak pierwszy raz oglądałam konkurs powożenia (bo skoki jak skoki, a na ujeżdżeniu się znam dużo za mało) - SUPER! Zostaję fanką!!

Mestena · Wysłany: Wto 11:41, 21 Mar 2006 Temat postu:

OK,oczywiście dopisujemy Remmi, modelkę z Majakowych fotek;)

No była też z nami Paulina, nasza reprezentatka po drugiej stronie barierki

z mamą Basią.

Jeśli już mowa o Paulinie, uroczyście informuję, że źrebak dla którego imię wymyślaliśmy w trakcie Computerlandu przyszedł wczoraj na świat

Gniada klaczka. Wszystkim mamom gratulujemy Mruga

nongie · Wysłany: Wto 11:58, 21 Mar 2006 Temat postu:

A jak polscy zawodnicy ujeżdzeniowi?
W TV był tylko 10-minutowy skrót i 2 zawodniczki: Zaneta Skowrońska z Romeo i Katarzyna Milczarek z Veni Vidi Vici.
A co z resztą?

majak · Wysłany: Wto 12:04, 21 Mar 2006 Temat postu:

Katarzyna Milczarek - miejsce 6, 68,250%
Michał Rapcewicz - miejsce 8, 65,925%
Żaneta Skowrońska - miejsce 11, 62,275%

Iburg · Wysłany: Wto 12:06, 21 Mar 2006 Temat postu:

Ja tylko mapisze że prawie nic nie widzialam w TV. Wiem że byłam tam tez KAJKO z Żanetą i chyba 6-cioma konmi może sama cos napisze.
Czy jest jakas szansa żeby to co nagrane jakos obiegiem przeszło ja chętnie bym pooglądała i te 1000fotek tez.

majak · Wysłany: Wto 12:08, 21 Mar 2006 Temat postu:

Jakoś będzie można - Adam to skompresuje i da sie nagrać na płytkę.

Wiecie może kto tak konia zaplótł Katarzynie Milczarek? Te kalafiory??? Ja bym za taką fryzurę chyba zabiłą....na taka imprezę tak odwalić...

nongie · Wysłany: Wto 12:09, 21 Mar 2006 Temat postu:

Hihi...jakie kalafiory? Wesoly

I kto to jest ten Rapcewicz? Jaki to klub?

majak · Wysłany: Wto 12:13, 21 Mar 2006 Temat postu:

ARapcewicz- nie mam pojęcia móiąc prawdę.
Kalafiory:
[link widoczny dla zalogowanych]

jamaika · Wysłany: Wto 12:13, 21 Mar 2006 Temat postu:

Ja byłam tylko w czwartek rano na dwóch konkursach, w pozostałe dni mi się nie udało czego ogromnie żałuje,a najbardziej tego że nie mogłam Was poznać osobiście

Mam nadzieję,ze jeszcze to kiedyś nadrobie.

majak · Wysłany: Wto 12:15, 21 Mar 2006 Temat postu:

No ja byłam w czwartek, jeśli zobaczyłaś w H takich dwoje z wieeelkim pudłem bardzo płaskim, z kupą toreb od aparatów to my

dakron · Wysłany: Wto 12:15, 21 Mar 2006 Temat postu:

A Skowrońska ... no ja się nie znam ale nie wytrzyma chociaż sobie obiecałam … wypadła fatalnie i koń tez stanowczo oka nie cieszy i pytam po co pchać się na zawody ?
Przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale po prostu szkoda słów

nongie · Wysłany: Wto 12:16, 21 Mar 2006 Temat postu:

No wiesz.... mi się to podoba, szczegolnie na tak umięśnionej szyjce jak u VVV!
Podobnie były kiedyś zaplatane konie ze Starej Szkoły - lipizany, anadaluzy i inne baroki Wesoly

majak · Wysłany: Wto 12:17, 21 Mar 2006 Temat postu:

Mówiąc prawe - Dakron - ja się dusiłąm oglądając tego konia....
i nie tylko ja, strasznie skrócony - było widać w chodach wyciągniętych, słyszałąm opinie siedzących nade mną, że ona tak nie jeździ zazwyczaj no ale wtedy nasuwa się pytanie czemu tu tak pojechałą.