|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pon 12:15, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
lechita napisał: |
napisz jak tłumaczy Klimke to zatrzymanie po cofnięciu |
Klimke tlumaczy to tym, ze kon w stadium uczenia cofania ma to robic spokojnie, nawet ospale, ale ma byc to spokojne - nalezy zadowolic sie 2-3 krokami i zatrzymac, aby spokojnie stal.
Mnie tez uczono ruszenia bezposrednio po cofaniu, ale to chyba wlasnie na potrzeby czworobokow, bo dla nauki konia dobre jest zatrzymanie, poklepanie, uspokojenie.
Klimke dokladnie tego nie tlumaczy niestety. Gdyby tlumaczyl, to bym nie pytal
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pon 13:27, 05 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A może to kwestia nauczenia płynności ruchu? albo wytrenowania pewnej grupy mięśni?
W niektórych sportach ludzkich np.tenisie dużo jest ćwiczeń - bieganie tyłem i start do przodu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:39, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
A propos cofania i powodów, dla których koń powinien od razu potem ruszyć do przodu, ja znam następujące wytłumaczenie:
jest to ćwiczenie zmierzające do wzmocnienia mięśni zadu i jego podstawienia.
Gdy lonżujemy konia możemy go cofnąć parę kroków i potem od razu ruszyć go kłusem- pięknie zadek się podstawia.
To samo z siodła: cofnięcie parę kroczków i energiczny ruch do przodu kłusem- efekt ten sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 11:21, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No to byłam blisko 8)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 11:21, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
To jest dobre wytlumaczenie jako cwiczenie, ale nie przy nauce samego cofania, chyba
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 11:22, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Raczej nie.Nauka to przeciez od najłatwiejszych cwiczeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Wto 11:30, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Tak naprawdę gdzieś tam w literaturze koniarskiej wyczytałem rozwinięcie tej myśli, dra Klimke i dziwię się, że tego nie wiecie. To ja papudrak westernowiec mam wam to tłumaczyć? Wstyd!
Natychmiastowe, ale nie gwałtowne ruszenie do przodu po cofnięciu, ale także po prawidłowym wykonaniu każdego innego ćwiczenia ma służyć jednemu celowi, choć skutków może być wiele innych. Celem jest zapobieżenie zabicia ruchu do przodu.
Cofanie jest (podobnie jak każde inne ćwiczenie) dość wyjątkowym ruchem w przód. Zmagazynowana energia nie mogąc iść w przód idzie w tył. Jednak takim cofaniem można zabić w koniu chęć bycia do przodu. Aby mu (koniemu) uświadomić, że te cofanie jest inną formą ruchu w przód natychmiast po wykonaniu nawet ospale, nawet kroku w tył wykonujemy energiczny step w przód. Nie wiem czy dość jasno to wytłumaczyłem? Może jeszcze inaczej. Koń może zapamiętale cofać się, ale może cofać z wyraźnie widoczną tendencja do ruchu w przód. Moim zdaniem to wyraźnie widać w westernowym cofaniu po wykonaniu slidig stopu. W klasyce jest takie ćwiczenie, które chyba nazywa się huśtawką, gdzie koń wykonuje naprzemiennie ruch w przód i w tył, ale bez fazy stój.
Tak na marginesie, rzadko, bo rzadko obserwując zawody w Polsce widzę, że u większości koni ta chęć pójścia do przodu albo nigdy nie została rozwinięta albo wprost zabita.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 11:40, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
No prosze jakie proste wytłumaczenie.
A mógłys wytłumaczyć pojęcie podstawowe- chęc ruchu do przodu?
Na czym to właściwie polega?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Wto 11:58, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Hustawka jest jednym z trudniejszych cwiczen ujezdzeniowych.
A poglad dra Klimke jest wlasnie zupelnie odwrotny od tego, co napisales. On twierdzi, ze w nauce cofania nalezy zadowolic sie 2-3 krokami i zatrzymac. Mysle, ze jak kon juz rozumie pomoce i nie odchodzi zadem, to jest dopiero czas na trudniejsza forme, czyli ruszenie do przodu bezposrednio z cofania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoss Cartwright
Gość
|
Wysłany: Wto 13:55, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ale gadamy o cofaniu czy o nauce cofanai?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:09, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Mnie zawsze uczono, że należy po cofnięciu ruszyc do przodu wlasnie żeby nie uzmysławiać koniowi, że ruch do tylu może być obrona przed ruchem do przodu na zebranych wodzach.
Dorzuće jednak swoje trzy grosze - może chodzi o to żeby kon nie napierał natychmiast po cofnięciu na wędzidło i ruszał do przodu - to przecież też nie jest dobre. Może to zatrzymanie ma trwać sekundę, dwie, żeby koń równo stanął na 4 nogach, jeździec zmienił pomoce i natychmiast ruszył do przodu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Wto 14:42, 06 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Ja zaczęłam o nauce cofania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teodor2424
Biedronki rosną na kozim mleku :)
Dołączył: 02 Paź 2006
Posty: 967
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sierakowice woj.pomorskie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:47, 13 Sie 2010 PRZENIESIONY Pią 10:51, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czy można przy okazji takiego stracha (w terenie), kiedy koń cofa się, uczyć go właśnie cofania??
Czy jest to błąd i nic z takiej nauki nie będzie??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:07, 13 Sie 2010 PRZENIESIONY Pią 10:52, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mnie sie pare razy udało przejechać obok stracha tyłem ale tylko wtedy jak jestem sama i Masza nie ma okazji schować sie za innym koniem jak chce do tyłu to niech idzie, ale przynajmniej w dobrą strone
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:27, 13 Sie 2010 PRZENIESIONY Pią 10:52, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Teodor, zalozenie do cofania jest takie, ze kon cofa maksymalnie rozluzniony i poddajacy sie woli jezdzca. Takie cofanie w sytuacji stresowej- kiedy kon jest spiety, bo sie boi nie bedzie wiec odpowiadalo zalozeniom (nie bedzie dobre).
Konie latwo jest nauczyc cofania, naprawde. Oczywiscie nie wszystkie to lubia ale jak sie dobrze zabierze do pracy, to cofanie moze byc dla konia tez mila odmiana a nie smutnym obowiazkiem
Ostatnio zmieniony przez martik dnia Pią 10:55, 13 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|