Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co można zrobić,żeby koń nie był płochliwy?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
giewcio1997



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 11:43, 14 Maj 2010    Temat postu: Co można zrobić,żeby koń nie był płochliwy?

Witam.
Mam konia o imieniu ,,Giewont".Jest to koń rasy Konik Polski.Od kilku dni ujeżdzam go na padoku po ponad półrocznej przerwie i mam kłopot ponieważ on się często lęka i nie wiem co zrobić,żeby przestał się lękać.Wystarczy,że z dala ulicą przejedzie ciągnik z przyczepą,albo gdy np: kamień uderzy w płot.Czy da się coś z tym zrobić?
Proszę o radę i pomoc.
Z góry dziękuję. Wesoly

P.s.Więcej informacji o moim koniu znajdziecie na mojej stronie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
krystyna



Dołączył: 04 Maj 2008
Posty: 1400
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: mazowsze

PostWysłany: Sob 7:40, 15 Maj 2010    Temat postu:

mysl Napisz może co koń robił przez te pół roku kiedy na nim nie jeździłaś?
Stał w stajni? Biegał po padoku? Sam? Z innymi końmi? Ktoś inny na nim jeździł? Chodził w zaprzęgu? Sam czy w parze? Zawsze był oazą spokoju a nagle się ta płochliwość pojawiła?
W jakiej jest kondycji?
Do tego żeby móc zastanawiać się nad odpowiedzią, która mogłaby być sensowna potrzebne są rzetelne informacje o koniu.
No i o tobie. Wesoly
Przepraszam być może już w jakimś wątku opisałaś swoje umiejętności jeździeckie ale przyznaję wygodniej jest jak opisując problem dodajesz tę informację.
No i na przykład jak wyglada ten trening, który zaproponowałaś koniowi po półrocznej przerwie.
Pozdrawiam nawzajem Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rudzinka1



Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Kwidzyn, pomorskie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 8:09, 15 Maj 2010    Temat postu:

Fajna stronka Mruga bardzo mi się podoba! Co do konika... Hmmm. Z konikami Polskimi miałam w życiu do czynienia tylko przez pół roku, ale dobrze pamiętam, że były to niezłe kombintory Mruga . Myślę, że płochliwość twojego konika może być sposobem na uniknięcie pracy. Zadbaj o to by codziennie trochę popracował. Ja też mam płochliwego konia i u niego zauważyłam, że płochliwość to też jego sposób na rozładowanie nadmiaru energii. Kiedy nie pochodzi pod siodłem np dwa dni to ucieka od rzeczy koło których normalnie przechodził kiedy pracował systematycznie. Przeanalizuj, czy nie zjada za dużej ilości paszy treściwej- owsa. Koniki polskie pracujące lekko, mogą jeść dosłownie garsteczkę dziennie, a jeśli nie chodzą codziennie to mogą wcale nie jeść owsa, wystarczy samo sianko, trawka, trochę słomy. Podzielem zdanie Krystyny- napisz co robił przez te pół roku i w ogóle jak najwięcej informacji Wesoly
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
giewcio1997



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:45, 17 Maj 2010    Temat postu:

Witam
W tamtym okresie niestety nic nie robił,tylko pasł się na pastwisku i nic więcej.Nie mogłem go wtedy ujeżdżać z przyczyn osobistych.Owsa w tym czasie wogóle nie jadł,a po za tym nikt mu nawet owsa nie daje,ponieważ wszyscy z kórymi rozmwawiałem mówili mi,że owies nie jest dobrym pokarmem dla koni.Owszem,gdy daje się go w bardzo małych ilościach.On już miał coś takiego w sobie napoczątku,gdy go kupiłem.Poprzedni właściciel nic o tym nie wsponał,więc pewnie z tego powodu go chciał sprzedać.
Mówiąc ogólnie to mój Giewcio nie jest takim złym konikiem.Czasami poprostu lubi się poderwać i to jest u niego chyba główna wada.Wiem, że jeśli chodzi o stosunek do mnie i mojej rodziny to jest w jak najlepszym porządku.Kopać nie kopie, a gryżć to też wogóle nie gryzie.Sprzedanie go nie wchodzi nawet w grę.Wszyscy domownicy go lubią,a on również wszystkich lubi.Z daje sobie również sprawę z tego, że pewnych rzeczy nie da się oduczyć,albo nauczyć,ponieważ ten koń już ma prawie 13 lat.
Jeśli macie jeszcze jakieś pomysły lub wpadną wam jakieś do głowy to piszcie proszę.
Z góry wielkie wdzięki za wszystkie rady. Wesoly
Pozdrawiam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Pon 16:34, 17 Maj 2010    Temat postu:

Giewcio -przede wszystkim -zamaist słuchac rad "wszystkich" ( a kto to jest? Jacyś koniarze? fachowcy?) -lepeij zagladnij na internecie na temat "żywienie koni". tam dowiesz się, że owies od zawsze był główną paszą pokarmową dla koni. Wyjatkiem są tu konie ras prymitywnych i kuce -gdzie faktycznie należy uważać z nadmiarem owsa.
Poza tym -skoro od kilku dni jeździsz, to nie dziw się, że koń sie płoszy. Nadmiar energii - zabawa -chęć porozrabiania. Kiedy trochę popracuje-na pewno uspokoi się. Musisz tylko zaczynać powoli pracę, nie za dużo -bo może dostać mięśniochwatu Wesoly
Domyślam się, że masz 13 lat. Może ktoś bardzej doświadczony i starszy mógłby zacząć na nim jeździć i trochę go przygotować?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
giewcio1997



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 16:43, 17 Maj 2010    Temat postu:

Witaj.
Ja jestem trochę starszy od swojego konia,ale muszę tobie przyznać,że chyba masz całkowitą rację.Mam paru znajomych, doświadczonych koniarzy i oni z pewnością bedą wiedzieli co robić.
Dzięki wielkie Wesoly
Narka
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dakron



Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:17, 17 Maj 2010    Temat postu:

W przypadku płochliwych zwierząt stosowałam z dużym sukcesem magnez dla koni. Juz po 2 tygodniach odczuwa się dużą różnicę, koń przestaje bać się "głupot", a energii ma tyle co zawsze.
Polecam jako sprawdzone środek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin