|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:23, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jak pracowac z koniem, który albo chowa się albo wiesza??? Koń w zasadzie ganaszuje się od lekkiego kontaktu, jest bardzo miękki, w stępie jest super, w kłusie zazwyczaj na łukach lekko się chowa na chwilkę, wygląda to tak jakby kłaniał się a w galopie naprzemiennie- wiesza się albo chowa. Koń jest młody, 4 letni, pracuje od 4 miesięcy w siodle. Robi fanastyczne rzucia z ręki w stępie i kłusie, na łukach czasem się .. hm jak to określic... wali do środka... nie chce wyjść narożnika i wtedy najczęściej mam problem z uwieszeniem. Na dużym placu, gdzie nie mam narożników potrafi w galopie wisieć cały czas ... Zdaje sobie sprawę, że jest to efekt mojej pracy z nim, ale muszę nadmienić, że koń do całkiem "normalnych" nie należy i często robiliśmy "ręczne zatrzymania na scianach", bo szeeeeddddłłłł waląc barany zresztą raz na jakiś czas jeszcze mu się zdarza iść tak bez opamiętania (wczoraj przyjechał kupiec go oglądać i tak właśnie zrobił- chyba woli zostać ze mną ale do rekreacji mi się nie nadaje a trzymać go dla swojej satysfakcji nie będę )
mam kawałek filmu beznadziejnej jakości, widać w zasadzie tylko kontury, ale może dopatrzycie się moich błędów:
http://www.youtube.com/watch?v=OViH2IhGXBE
Może w przyszłym tygodniu kolega wstawi film z wczorajszych skoków na placu, tam widać dokładnie jak się wiesza i chowa. Do głowy przyszło mi w zasadzie tylko:
1. lonżować na chambonie, bo prowokuje do wyciągnięcia nosa i nie da się uwiesić
2. jeździć jakiś czas bez kontaktu, lecz obawiam się, że z moim "czubkiem" się nie uda
3. zmienić wędzidło, ale na jakie?? jeżdżę na oliwce zwykłej.
Bezwędzidłówki nie wypróbuję- mam dla kogo żyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:15, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Rudzinko, toż to młodzian jeszcze
no, ale takie barany, i zatrzymania na ''ręcznym'' nie są mile, ani bezpieczne.
Czy widział go weterynarz ? od tego bym zaczęła- od przeglądu pyska (trwa wymiana zębów), od zbadania czy nie ma fizycznej dolegliwości.
jeśli wszystko ok, do roboty
lonża na czambonie we wszystkich chodach, ale najpierw na ''golasa'' niech młody złapie równowagę na kole- to trudne dla młodzików; sesje nie za długie, do 30 minut. Czambon- tradycyjny, żadnych tak zwanych gumek- gumki są dobre, ale w gatkach
pod siodłem gimnastyka, dużo ugięć bocznych, ćwiczenia typu łopatka do przodu/do wewnątrz, przejścia, praca interwałowa.
wędzidło- ilu użytkowników tyle opinii; ja lubię podwójnie łamane, ciężkie, żadnych pustaków.
na pewno dasz radę ze swoim doświadczeniem, trzymam kciuki i życzę morza cierpliwości
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:00, 29 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Oliwki mogą prowokować do wieszania się. Za to są dobre dla konia chowającego się. Wieszacz powinien mieć jak najbardziej "ruchliwe" wędzidło (podwojnie łamane, wielokrotnie łamane). Musiałabyś chyba się zastanowić czy on jest bardziej wieszacz czy nie-wieszacz....
No, a bardziej na poważnie, to witamy w klubie.
Z doświadczenia Ci powiem, że jazda bez kontaktu zrobi nawet więcej złego niż dobrego. Ja się na swoim strasznie bałam jeździć na kontakcie. I u nas jest to w dużej mierze sprawka zgryzu -> złego ścierania się zębów + bardzo niewielkiego miejsca na wędzidło.
Chambon zrobi to samo co jazda bez kontaktu -> owszem, koń się nie powiesi, ale... też się nie nauczy, że ma się nie wieszać i jak się go spróbuje wziąć na kontakt, to będzie zdziwiony. Już fajniejsze byłyby wypinacze trójkątne, bo jakiś tam kontakt proponują, a jednak nie da się na nich powiesić. Choć i tak nic nie zastąpi fajnej i dobrze działającej ręki. Tak mi się wydaje.
edit: jeszcze go możesz sprawdzić na bezwędzidłowym... Jeśli wtedy będzie brykał, to można sprawdzić czy w kręgosłupie i na obie strony wszystko gra a jeśli przestanie cudować, to może znaczyć, ze w pysku coś nie teges. Powodzenia!
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Nie 15:57, 30 Gru 2012, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:02, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nie, nie, nie... ani w zębach, ani w grzbiecie nie ma przyczyny, tylko w psychice. Czasem jak ktoś dzwoni z ogłoszenia to pierwsze pytanie jakie słyszę, to: " skoro po Saganku, to aby napewno normalny?" Pozatym koń jest po "przejściach" dowiedziałam się niedawno. Ja się wkurzałam, że koń jest (za przeproszeniem) "debil" a konia wcześniej juz ktoś próbował "ujeździć" i za każdym razem jak spadł to konia do stajni odprowadzał... Cóż, niestety tak już jest, że człowiek błędy popełnia a zawsze wini za to konia...
Równowagę ma dobrą, zresztą od października pracował na lonży, na kołach, a pierwsze jazdy były w grudniu, wcześniej wsiadania takie w stój, na pare kroków w stępie itp. W każdym razie na bezwędzidłówce nie wsiąde na niego napewno
Koń bardziej wieszacz niż chowacz dziś spróbuję podwójnie łamane. Wczoraj chodził na lonzy na chambonie tradycyjnym, wcześniej właśnie pracował dużo na trójkątach (gumek wogle nie używam, ewentualnie na zadzierające głowę pod początkującymi rekreanciki)
Zobaczymy, jutro napiszę, jak na podwójnie łamanym było...
I w sumie racja bambini, że to czas na uczenie łopatek i ugięć bocznych... hmmm (a teraz wyjdę na ignoranta...) co to jest praca interwałowa ??
( a tak OT miesiąc temu dostałam w trening folblucika i chodzi dziś lepiej niz siwy tzn, nie robię jeszcze zatrzymań z kłusa, zagalopowań ze stępa itp, ale ogarnięty i zrównowarzony o 200% bardzij niż siwy:D )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:21, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
A tak z innej beczki - czy spotkaliście gdzieś wędzidła wyraźnie płaskie? Tak żeby miały dużą powierzchnię styku z krawędzią szczęki i działały naciskiem łagodnie jak te grube, i żeby jednocześnie łatwo mieściły się w pysku kiedy miejsca na włożenie tam czegokolwiek nie jest zbyt dużo?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Bambini
Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 490
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Oborniki k/Poznania Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 14:23, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
rudzinka1 napisał: | co to jest praca interwałowa ?? |
Rudzinko, to inaczej mówiąc praca polegająca na częstych przejściach między chodami, i z przerwami na ''odpoczynek'', zwłaszcza psychiczny, bo to młodzian.Przerwy wypoczynkowe są ustalone w ten sposób, iż dają niepełną odnowę. Każde następne ćwiczenie wykonujemy w oparciu o częściowe zmęczenie poprzednim. ''Zaskakuj'' go ćwiczeniami, nie pozwól sobie i jemu na nudę; łam rutynę- młody się spodziewa że znowu będzie 5 kólek kłusa, to zrób 3 ale dobre gatunkowo, pochwal, i stęp. i zagalopowanie. i przejście, i znowu coś innego.itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:05, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wojtas napisał: | A tak z innej beczki - czy spotkaliście gdzieś wędzidła wyraźnie płaskie? Tak żeby miały dużą powierzchnię styku z krawędzią szczęki i działały naciskiem łagodnie jak te grube, i żeby jednocześnie łatwo mieściły się w pysku kiedy miejsca na włożenie tam czegokolwiek nie jest zbyt dużo? |
Płąskie chyba jako takie nie występują, gdyż aby działały delikatnie i duzą płaską powierzchnią koń musiałby być cały czas w jednym ustawieniu, kiedy by z niego wychodził nosem do przodu cienka krawędź zaczynałąby mu się wbijać w kąty pyska. Mam gdzieś ściągnięte zdjecie starego wędzidła właśnie płąskiego i wcae miło nie wygląda...
Płaskie częściowo są wędzidła trójkątne w przekroju ale też nie ma siły aby zmusi je do leżenia płasko, ianczej są bardzo ostre.
Drugie to wędzidła z rolkami wbudowanymi w ścięgierz - one sa kwadratowe w przekroju, tudzież lekko prostokątne, nie mierzyłam
Jedynym oddającym istotę działnia, byłoby wg mnie, wedzidło skórzane, które jest przypinane pod podbródkiem konia - dzięki temu faktycznie leży płasko na dziąsłach i pasek zapobiega jegoi przesuwaniu się na krawędzie. Można zrobić aby było niezbyt grube - w koscu uszyte jest z jednego długiego paska. I nie potrzeba do niego ogłowia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:17, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
majak napisał: |
Płaskie chyba jako takie nie występują, gdyż aby działały delikatnie i duzą płaską powierzchnią koń musiałby być cały czas w jednym ustawieniu, kiedy by z niego wychodził nosem do przodu cienka krawędź zaczynałąby mu się wbijać w kąty pyska. Mam gdzieś ściągnięte zdjecie starego wędzidła właśnie płąskiego i wcae miło nie wygląda...
|
Płaskie jak linijka to faktycznie kiepski pomysł - myślałem raczej o mocno owalnych, z zaokrąglonymi krawędziami, o proporcji szerokości w przekroju tak ze 3:1 lub nawet większej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:39, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
To chyba jedynie skórzane by dało radę pod taką proporcję uszyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wojtas
Dołączył: 06 Wrz 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:20, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Stary wiejski kowal dałby pewnie radę, ale powymierali z pół wieku temu, albo przerabiają teraz tylko półfabrykaty na ozdobne ogrodzenia...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|