Forum Stajenka Strona Główna Stajenka
Miejsce, którego nam brakowało :)
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co koń może zrobić z wędzidłem? I o wędzidłach w ogóle :)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:07, 02 Lis 2010    Temat postu:

rzepka napisał:
Na kursie powożenia uczyli nas, że najłagodnijszym wędzidlem dla młodego konia (zwłaszcza zmieniającego zęby) jest...uwaga! wedzidło zaprzęgowe proste (nie łamane w ogóle)!!

A pamietasz Rzepko czym to argumentowano?
Wedzidlo proste, nielamane wydaje sie byc rzeczywiscie lepszym dla konskiego podniebienia, bo nie bedzie kluc przy nieprawidlowym ustawieniu konskiej glowy...

Ja sie na Kimberwickach niestety nie znam. Pamietam jedynie, ze Ada sprawila takowe dla Grani i ze jej sie bardzo to wedzidlo sprawdzilo- kobyla sie uspokoila i dobrze je przyjela. O, tu cytat z Re-volty, mam nadzieje, ze Ada sie nie pogniewa...
Cytat:
natomiast niełamany kimberwick to był strzał w 10. Jest to dość mocno wędzidło, trzeba o tym cały czas pamiętać i odpowiednio delikatniej działać ręką, poza tym można luźno zapinać łańcuszek stosując dodatkowo żel pod łańcuszek i zapinać wodzę na górne oczko zeby nie robić dodatkowo dźwigni. Czasem ostre wędzidło i delikatna ręka, w razie konieczności mocniej działająca dają koniowi więcej "do myślenia" niż męczenie się na delikatnym wędzidle, wszystko staje się nagle precyzyjne, można "ładnie" zrobić przejścia, można delikatniej prowadzić rękę bo koń zaczyna pozawalać na to wszystko, ale wciskając koniowi takie coś do pyska trzeba naprawdę myśleć co się chce zrobić i co osiągnąć.

Jesli jednak ten caly Kimberwick jest odpowiednikiem pelhamu, to faktycznie na pysk konia dziala dzwignia, no nie? mysl
Rzepko, bardzo jestem ciekawa co wykladowcy Wam powiedzieli na ten temat Wesoly

Przy okazji, zobaczcie co znalazlam:

Numer 12, 15 i 16 wygladaja jak narzedzia zbrodni. Inne zreszta tez
Opisy na stronie: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D


Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Spisz

PostWysłany: Wto 18:19, 02 Lis 2010    Temat postu:

Sprawdziłam w notatkach: najlepszy dla młodego konia jest proste wędzidło lub gruby munsztuk (czyli nie-łamany), łańcuszek mozna zapinac luźno. Ogólnie -uzasadnienie jest takie, jak Ady: działa na bezzębną część żuchwy, osłoniętą jeszcze językiem. Nie wbija się w podniebienie. A w ogóle -do zaprzęgu powinno sie używać konie powyżej 6 lat, bo mają wtedy już stałe zęby. Dotyczy to tez jazdy wierzchem -dlatego młode konie są tak wrażliwe w pysku (bolą je zęby)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dioda



Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 474
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Jura-okolice Częstochowy

PostWysłany: Wto 18:21, 02 Lis 2010    Temat postu:

Dzięki za wyrozumiałość. Wesoly
Nie wiem jak to jest z młodymi końmi, ale Kimberwick ( taki jak na zdjęciu k_cian - 3 od góry) , świetnie sprawdził mi się dla hucyka , jako zamiennik dla hackamore do pracy na ujeżdżalni. W związku z tym , że Kubuś zagryzał każde wędzidło łamane , przyszło mi do głowy spróbować właśnie tego. I mówiąc szczerze , bardzo , bardzo nam to pomogło. Co prawda zapinałam bez dźwigni i łańcuszek dość luźno , ale tego wędzidła nie zagryzał ... a wręcz zaczął się ślinić , a nawet żuć.
Teraz używa go koleżanka , która ma podobny problem , notabene też z hucułkiem , z bardzo pozytywnym skutkiem.

Martiku takie " narzędzia" są używane do dziś , generalnie zbyt często ostatnio widzę w pyskach koni , tzw. twistery czyli cienkie metalowe skręcone wędzidło.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
k_cian



Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 285
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Wto 22:04, 02 Lis 2010    Temat postu:

Ok, wszystko brzmi logicznie. Skuteczność skutecznością, ale wrócę uparcie do kwestii łagodności Mruga

martik napisał:

Wedzidlo proste, nielamane wydaje sie byc rzeczywiscie lepszym dla konskiego podniebienia, bo nie bedzie kluc przy nieprawidlowym ustawieniu konskiej glowy...

rzepka napisał:
najlepszy dla młodego konia jest proste wędzidło lub gruby munsztuk (czyli nie-łamany), łańcuszek mozna zapinac luźno. Ogólnie -uzasadnienie jest takie, jak Ady: działa na bezzębną część żuchwy, osłoniętą jeszcze językiem. Nie wbija się w podniebienie.


Ale! Które wędzidło działa w uzębionej części pyska? Wesoly Każde jedne leży w diastemie i tam oddziałuje. Wędzidło proste dla odmiany może uwierać w górne dziąsła, ma dźwignię a już zdecydowanie to robi z językiem:



Ucisk na język u młodych koni to bardzo często główny powód buntu. Dlatego znane i lubiane przez jeźdźców Myler Bit mają takie profilowania by dać językowi przestrzeń. I to działa. Tak jak w Sprengerach.

Nadal in plus wychodzi mi bardziej podwójnie łamane jeśli chodzi o całokształt działania Wesoly Są jakieś inne argumenty za kimberwickiem?
Bo jak czytamy w cytacie:

Cytat:
natomiast niełamany kimberwick to był strzał w 10. Jest to dość mocno wędzidło, trzeba o tym cały czas pamiętać i odpowiednio delikatniej działać ręką, poza tym można luźno zapinać łańcuszek stosując dodatkowo żel pod łańcuszek i zapinać wodzę na górne oczko zeby nie robić dodatkowo dźwigni. Czasem ostre wędzidło i delikatna ręka, w razie konieczności mocniej działająca dają koniowi więcej "do myślenia" niż męczenie się na delikatnym wędzidle


I to jest to o czym piszę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:29, 03 Lis 2010    Temat postu:

Prosz, jaka fajna dyskusja się wywiązała. Mruga

K_cian, racja z tym munsztukiem, czas zweryfikować informacje.

Odnośnie prostych wędzideł - teeeż mieliśmy. :D Dostałam w rozliczeniu od kolegi, takie fajne, plastikowe z wąsami, było na sprzedaż generalnie, ale stwierdziłam, że skoro mam, to czemu by nie spróbować. Wędzidło włożyłam, zapięłam i natychmiast omalże nie dostałam w głowę końskim nosem. Młody rzucał głową na wszystkie, możliwe strony, a gdy zaczął trzeć wędzidłem o koniowiąz, stwierdziłam, że wyciągamy i nie próbujemy więcej.

Ja to jestem ciekawa jak wyglądało na żywo wędzidło nr 10 i 11. Swoją drogą, nie trzeba daleko szukać by pooglądać wędzidłowe wynalazki -> wystarczy przejechać się na dowolne zawody skokowe wyższe niż L-P, jakieś mistrzostwa, gdzie startuje dużo koni i pospacerować po rozprężalni czy pomiędzy bukmanami.Mruga
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martik
-admin z przypadku-


Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Czekolandia
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 10:37, 03 Lis 2010    Temat postu:

Ja nie moge sie wypowiadac ani na temat wedzidel stosownych w zaprzegach ani na temat Kimberwicka, bo zwyczajnie sie nie znam i nigdy nie uzywalam nie wiem
Proste wedzidlo wydaje mi sie dobra alternatywa jesli chodzi o niekaleczenie konskiego podniebienia ale to, co pokazala k_cian tez robi wrazenie i faktycznie- caly sciegierz naciska na jezyk, co faktycznie prowadzic moze do dyskomfortu... Czego przykladem moze byc zachowanie konia Sankarity (post powyzej).

Przeraza mnie natomiast co piszecie o wynalazkach w niskich klasach- czy tak naprawde jest? Naprawde uzywa sie takich ostrych wedzidel?
A co sedziowie na to? Ja bym wyprosila z imprezy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sankarita



Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Górny Śląsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 11:44, 03 Lis 2010    Temat postu:

Martik, w niskich klasach LL-L i małych, towarzyskich zawodach raczej nie, tam się najczęściej widuje zwykłe wędzidła, oliwki, czasem wielokrążki, wędzidła z wąsami, plastiki, czasem wędzidła z rolkami, ale wszystko takie "bezdźwigniowe" generalnie i "normalne".
Za to co innego na wszelkich mistrzostwach, większych zawodach, gdzie startuje więcej koni, są nieco wyższe klasy. Tam się przewijają a) wielokrążki w każdej postaci Mruga b) pelhamy, welamy,, skręcane wędzidła, kimblewicki, wędzidła kulkowe, kilkukrotnie łamane, cuuda. Z resztą, w skokach klasy C też bardzo często się widuje różne dźwigniowe wynalazki, ale tutaj czasem żywię pewne zrozumienie dla wynalazców-> przeszkody są na tyle trudne, że konia trzeba umieć wyhamować, czasem za wszelką cenę Smutny Nie może sobie "pofolgować", odległości muszą być wyliczone.

Poza tym u mojego reakcja na proste wędzidło pewnie wiązała się przy okazji z grubością takiego wędzidła [miało chyba 20mm]. Mały pyszczek ma mój koń, w końcu to do mnie dotarło, na każde grubsze wędzidło reaguje dość burzliwie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:27, 03 Lis 2010    Temat postu:

Moja chodzi bardzo fajnie właśnie na zupełnie prostych. Więc coś jednak ma tam inaczej skoro jej pasują. A jezor niby gruby.
Jak miałam Garbatą - pasował jej właśnie Kimblewick - prosty z miejscem na język, w tym kiełznie nie przekłądała jezyka jak w raz- , dwa razy- łamanym ,zwykłym czy oliwkowym, bimetalicznym, monometalicznym itp.

Jeśli macie ochotę popatrzec na zdjęcia a nie ryciny kiełzn przedstawionych przez Martik to ja poskanuję Jezyk
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ansc



Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Trachy
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:43, 04 Lis 2010    Temat postu:

Ja również przekonałam się do prostego wędzidła, dodatkowo ma rolkę na środku co między innymi powoduje że ścięgierz lekko się ugina. Mój młody chodzi na tym o wiele "stabilniej" niż na zwykłym metalu podwójnie łamanym. Jestem zadowolona.
A zestaw na obrazku wygląda jak zestaw narzędzi tortur, od tego czasu zestaw się powiększył o coraz to nowe pomysły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:21, 04 Lis 2010    Temat postu:

Specjalnie dla Was - zdjęcia podobnych kiełzn z ryciny Martik.
Pomijając już ich ostrość - są warte popatrzenia z ciekawości - mi się nigdy nie udąło wyobrazić jak wygladają w rzeczywistości patrząc na ryciny - ze zdjeć jakoś lepiej, choć i tak niektore są dosć...osobliwe.
Na tyle na ile potrafię - tłumaczę tyko daty i państwa, nie wsyztsko rozumiem Jezyk chyba chodzi o style ale musze sie zagłębić....najwyzej dopiszę.
Foto 1:
[link widoczny dla zalogowanych]
1. Europa XIII w.
2. Anglia XV w.
3. Francja XVI w.
4. Włochy XVI w.
Foto 2:
[link widoczny dla zalogowanych]
5. Europa XVI w.
6. Francja XVII w.
7. Hiszpania XVIII w.
8. Holandia XVII w.
Foto 3 i 4:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Budowa jak mniemam, a raczej nazwy poszczególnych części składowych Wesoly
1. branche, 2. chainette, 3. gourmette, 4. boufette, 5. rosaire, 6. trebuchet, 7. coguille, 8. chardone.
Cd. w następnym poście.


Ostatnio zmieniony przez majak dnia Czw 20:22, 04 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:41, 04 Lis 2010    Temat postu:

Foto 5:
[link widoczny dla zalogowanych]
1. Persowie V w. do naszej ery, 2. artowie IV w. do n. e., 3. Rzym I - III w n.e., 4. Grecy V w. do n. e., 5. Scytowie VI w. do n. e., 6. Zakaukazie VIII w. do n. e.
Foto 6:
[link widoczny dla zalogowanych]
7. Lurie X - VIII w. do n. e., 8. Cymerianie VII w. do n. e., 9. Scytyjski okres Meotian IV w. do n. e., 10. Antes I w., 11. Chazarowie X w., 12. wspólczesny munsztuk sportowy.
Foto 7:
[link widoczny dla zalogowanych]
13 - wojenny munsztuk Anglia XIV - XV w. n.e., 14. Europa połowa XVIII w., 15. Włochy, XVIIIw.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ra



Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Śląsk

PostWysłany: Czw 20:43, 04 Lis 2010    Temat postu:

Mnie się już słabo zrobiło...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:52, 04 Lis 2010    Temat postu:

Dla ciekawskich - około 1/3 ksiązki Dorohostajskiego "Hippica to iest o koniach xięgi" - poświęcona jest munsztukom i ich opisom, wraz z rycinami naturalnie. Ale ryciny tak nie oddają tych munsztuków...i nie proście o opisy bo ja z tą czcionką mam problem.... Jezyk
Moze ktoś chetny? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
majak
Gruba i ja :-)


Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Grodzisk Maz.
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:58, 18 Lis 2010    Temat postu:

Wstawiam obiecane zdjecia wędzidła skórzanego:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Forkate



Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:20, 25 Lis 2010    Temat postu:

Pytanko - czy wędzidło podwójnie łamane może układać się w pysku konia inaczej, niż raz łamane? W sensie - czy z powodu podwójnego łamania może się okazać krótsze niż raz łamane w tym samym rozmiarze?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Stajenka Strona Główna -> Boks 1: BIEGALNIA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 18, 19, 20 ... 22, 23, 24  Następny
Strona 19 z 24

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin