|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:10, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a ja mam inny problem nasz młodziak Huragan nie chce podczas ściągania ogłowia wypluć, zwrócić, czy tez oddać wędzidła wspomne że przez prawie rok (delikatny jak niemowlaczek) chodził na wielokrążku i po prostu było widać że się męczy, zadzierał łeb, chował się czy też przeganaszowywał ("bo tak musi być" słyszałam) a jak zmieniłam wędzidło na pustą oliwkę - koń jak nowonarodzony, tyle że po jeździe problemy przy rozbieraniu i jak temu zaradzić?? wspomne że to właśnie zaczęło się odkąd dostał do pycholka wielokrążek
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:19, 10 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
mój kon był dzisiaj taki wkurzony na treningu, że myslałam ze mi wedzidlo przegryzie az sobie kobita jezyk ugryzła ale odpusciła w koncu jak zajarzyła czego od niej Ci ludzie chcą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:48, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Grrrr, a to ciekawa historia! Nie mam pojecia dlaczego nie chce oddac wedzidla... A probowaliscie wlozyc paluch w diasteme, tak jak to sie robi przy zakladaniu oglowia?
Amasza, a dlaczego sie tak denerwowala? Co od niej chcialas?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:03, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
martik napisał: |
Amasza, a dlaczego sie tak denerwowala? Co od niej chcialas? |
nie ja tylko trenerka Masza ma długą kłode i trenerka chciała wymusić na niej zeby sie troche skróciła i zaczęła porządnie pracować zadem. Masza na początku nie rozumiała o co chodzi, bo ja od niej AŻ tyle nie wymagam. Do tego jej uparty charakter doszedł i były przez jakiś czas zgrzyty zębami
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:08, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wiadomo - kobita
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:07, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
martik napisał: | Grrrr, a to ciekawa historia! Nie mam pojecia dlaczego nie chce oddac wedzidla... A probowaliscie wlozyc paluch w diasteme, tak jak to sie robi przy zakladaniu oglowia?
|
taaaa, ale chłopak zadziera głowe do góry, trzyma wędzidło w zębach i sie cieszy... trzeba mu coś podstawić pod pycholka (smakołyk, siano) i wtedy sam "rozluźnia szczeny" ale jest to dosyć uciążliwe... czasami ma dzień, że odda od razu, np. dzisiaj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kelpie
Dołączył: 15 Maj 2009
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Mazury Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:11, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To zostaw mu to wędzidło - czemu dzieciakowi zabierasz - niech ma Żartuję
Pierwszy raz słyszę/czytam taką historię
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:14, 12 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
to moze odpinać mu jeden pasek policzkowy co idzie do wędzidła i poczekać aż sam sobie wypluje, wtedy dopiero ściągnąć całe ogłowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:49, 13 Sie 2010 Temat postu: Re: Co koń może zrobić z wędzidłem? I o wędzidłach w ogóle : |
|
|
kocia napisał: | Dorzucę jeszcze jedną zaobserwowaną (już na drugim koniu) sytuację. Kobyła, na której jeżdżę, nauczyła się ostatnio nowej sztuczki. Nie prze na wędzidło, niby fajnie, bo odpuszcza, robi się lekka, a tak naprawdę usztywnia w potylicy i też jest to jakaś próba ucieczki. Dodam jeszcze, że kobył z rodzaju dominujących, lubi narzucać tempo i wkurza się, jak musi się dopasować do tempa jeźdźca. |
No i jak sobie radzisz z tym problemem?
Cura nie jest dominujaca, nie narzuca swojego tempa (tzn. bardzo rzadko jak ma zly dzien ) a tez potrafi mi sie zblokowac w potylicy, bedac jednoczesnie bardzo lekka w pysku.
Ciekawam jak Ty sobie radzisz z tym problemem. Potem opisze co ja staram sie robic.
A moze ktos inny z Was kochani moglby jakas rade zaaplikowac?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 10:56, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | nasz młodziak Huragan nie chce podczas ściągania ogłowia wypluć, zwrócić, czy tez oddać |
Kiedyś M miał takiego konia. Okazało się, ze ma problemy ze szczęką, miała ją troszkę krzywą i to sprawiało problem z oddaniem wędzidła. Przy ściąganiu zawsze trzeba było jej trzymać łeb i delikatnie wędzidło wyciągać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:59, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
No wlasnie Paskudo, przez moment przebiegla mi tez mysl, ze moze mu sie to wedzidlo jakos zakleszcza z powodu krzywej szczeki albo cus
Hm... Ciekawa sprawa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:17, 13 Sie 2010 Temat postu: Re: Co koń może zrobić z wędzidłem? I o wędzidłach w ogóle : |
|
|
martik napisał: | No i jak sobie radzisz z tym problemem? |
Kociu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kocia
uwielbiam prostotę...
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 4506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kraina Podziemnej Pomarańczy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:15, 13 Sie 2010 Temat postu: Re: Co koń może zrobić z wędzidłem? I o wędzidłach w ogóle : |
|
|
To co zwykle Staram się "wyjechać" ją łydkami na wędzidło, mieć stabilną rękę, narzucać swoje tempo. Po prostu się pilnuję. Czasami w takiej sytuacji wydłużam wodze i staram się skłonić kobyłę do zejścia z głową w dół. Na szczęście na ostatniej jeździe obyło się bez takich kombinacji z usztywnianiem potylicy.
A może jednak coś źle robię i ktoś ma lepsze propozycje?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
grrrrrrr
Wszędobylski 'wykłócacz znikający'
Dołączył: 01 Wrz 2007
Posty: 1617
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiedyś może znów Nostrzykowo.. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 23:25, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Paskuda napisał: | Cytat: | nasz młodziak Huragan nie chce podczas ściągania ogłowia wypluć, zwrócić, czy tez oddać |
Kiedyś M miał takiego konia. Okazało się, ze ma problemy ze szczęką, miała ją troszkę krzywą i to sprawiało problem z oddaniem wędzidła. Przy ściąganiu zawsze trzeba było jej trzymać łeb i delikatnie wędzidło wyciągać. |
a można gołym okiem stwierdzić czy koń ma krzywą szczękę czy potrzebna jest konsultacja z wetem??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 13:45, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
grrrrr, ze względu na to jak różne jest rozstawienie, kłów dolnych i górnych, zakładam, ze koń jest już w tym wieku, że je posiada, czyli 4-6(sorki, ale nie znam wieku Twojego pupila, albo nie doczytałam), wiadomo, że nie ścierają się one, bo się nie stykają, może 1.wędzidło zwyczajnie haczy o którąś parę, albo 2.jest to miejsce dla niego bolesne w bezpośrednim kontakcie, a wędzidło robi tu za gryzak dziecięcy
co do odbicia szczęki, to zastosuj kalkę jak dentyści, pod warunkiem, ze umiesz zamknąć mu dzioba
kociu, skąd ja to znam, cofnięta potylica, nawet w najwyższym punkcie, postawiony tzw. kogut, ustawienie głowy niby prawidłowe, a w ręce pusto, bo nasza bambaryła sama niesie wędzidło nie współpracując z nim wcale, nie wspominając o skróconym wykroku, ja w takich przypadkach zupełnie nie patrząc na głowę, zmuszałam do max zaangażowania zadu, sama wchodzi na wędzidło, a jak po przerobieniu, sytuacja się powtarza to a piac od nowa, tu musimy tylko uważać na naszą rękę, żeby uchwyciła moment kiedy koń złapie i wtedy odpuściła przerabianie, a przeszła na kontakt stały
wypuszczanie w dół też jest skuteczne, znów mamy zaangażowany zad, a przy tym rozluźniamy mięśnie szyi, tylko moment konfrontacji i tak przed nami, bo przecież nie możemy każdej jazdy przeprowadzić na długiej wodzy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|