Stajenka

martik · Wysłany: Pią 14:31, 09 Mar 2012 Temat postu:

Dzieki Rzepko & Kate Wesoly

Dlugo sie gryzlam jak rozwiazac problem wolnosci konia nie majac do dyspozycji wlasnej stajni pod domem. Gryzlam, gryzlam az rozgryzlam Mruga

Taka opcja to faktycznie najlepsze co moze sie koniom pensjonatowym przydarzyc... Trzeba bylo widziec Cure wczoraj o 22.30 jak wyjezdzalam ze stajni Mruga

Wszystkie inne konie byly na pastwisku, wiec jak ja w koncu "zwolnilam" po robocie, to poleciala do nich galopem Wesoly

Ani sie na mnie nie obejrzala :S
Sa tez niestety mankamenty- np. zeby ja na robote sciagnac musialam przeprawic sie po ciemku przez tak glebokie bloto, ze szkoda gadac Mruga

Na szczescie to odcinek kilkunastu metrow, wiec spoko...
Co do terenow, to stajnia jest zlokalizowana blisko rezerwatu ale to nie jest taki rezerwat jak my znamy Mruga

Niemniej jest troszke lasu, zieleni, wiec uskutecznia sie tereny niemal co weekend (o ile pogoda ok).
Rzepko, pytalas o zime- w tym roku mielismy mrozne 3 tygodnie. W nocy temperatura spadala do -20°. Ja przenosilam Cure w styczniu, gdzie pogoda byla jeszcze bardzo wiosenna, wiec troche sie martwilam, kiedy w lutym przyszly te mrozy. Ale zupelnie niepotrzebnie! Cura zniosla wszystko bardzo ladnie. Ba! Powiem wiecej- bedac caly czas na zewnatrz nie kaszlala wcale, podczas gdy w poprzedniej stajni po kilku chlodniejszych dniach od razu byla podziebiona...
No nic, na razie jest optymistycznie. Zobaczymy co przyszlosc przyniesie... Wesoly

Sciskam Was mocno!

grrrrrrr

Martik, jeszcze trochę a będzie rok, jak nic nie piszesz o swojej konince, proszę nadrobić, bo normalnie aż wstyd ! Mruga

martik

Hehe

Racja... Tyle, ze u nas nic nadzwyczajnego sie nie dzieje, wiec nie chcialabym nikogo zanudzac Jezyk

(zart oczywiscie)
Cura w lipcu obchodzila swoje 9 urodziny. Z tej okazji, jak zwykle byl tradycyjny tort, ktory wsunela raz-dwa-trzy Mruga

Po prawie roku w nowej/starej stajni, moge z czystym sumieniem podsumowac, ze decyzja o przeniesieniu byla sluszna i ze Curze jak dotad, nic lepszego sie w Belgii nie trafilo.
Stoimy w miejscu przyjaznym koniom, gdzie zdrowie fizyczne a przede wszystkim psychiczne koni jest na pierwszym miejscu. Ludzie sa zas dla siebie bardzo mili Wesoly

Zeby zobrazowac o czym mowie kilka przykladow:
- jak juz wspominalam w innym watku, zorganizowalismy zbiorowa wizyte pasowacza siodel, tak by podzielic koszty dojazdu,
- jesli do kogos ma przyjechac wet, to piszemy o tym na tablicy, zeby mozna bylo polaczyc wizyty = taniej,
- pare miesiecy temu dzieki inicjatywie wlascicieli stajni, kal wszystkich koni zostal zbadany w specjalistycznej klinice i na podstawie wynikow badan oraz probek ziemi z pastwisk, zostal opracowany indywidualny program odrobaczania dla calej stajni,
- dwa dni po tym jak wspomnialam w stajni, ze przydalyby sie kawaletki, zrzucilismy sie wszyscy na plastikowa wersje tychze- kazdy kupil po 2 i w tej chwili mozemy ustawiac kawaletki na 10 dragow,
- organizowane sa wieczorki filmowe o tematyce konskiej (w barze mamy wielki telewizor, za dwa tygodnie bedzie "wyswietlany" War Horse),
- niedawnoprzybyla do naszej stajni kobitka ma problem ze swoim koniem (ustawienie hierarchii, kiepski dosiad) - od razu znalezli sie chetni aby pomoc jej uczac prawidlowego lonzowania a wlascicielka stajni bierze ja raz w tygodniu na lonze, zeby poprawila swoj dosiad i umiala lepiej powodowac koniem...
I tak mozna byloby wymieniac Mruga

Sa oczywiscie drobne minusy (w stadzie zdarzaja sie kopniaki, ciezko jest sciagac wieczorem konia na jazde, bo trzeba leciec na druuuugi koniec ciemnego pastwiska) ale od dawna nie mielismy (odpukac!) problemow ze strzalka, z wycieraniem ogona, no i Cura jest bardzo zrownowazona psychicznie, wiec mysle, ze bilans wychodzi dodatni Mruga

Jesli chodzi o sama pannice, to 9 lat na karku- nadal w wiekszosci przypadkow oaza spokoju, ukochana nauczycielka dla dwoch adeptek jezdzectwa, damska szefowa stada, matka Polka rzaca na konie ze stada idace na jazde lub w teren- ogolnie wszystko ok

Amasza

To Curuś jest młodsza o trzy miesiące od Maszy

A stajnia super!!! Też by mi się podobała. Głównie to, że konie mogą wybrać gdzie chcą być, czy w stajni czy na dworze Wesoly

To dużo daje dla końskiej psychiki Wesoly

No i ludzie!! Fajnie, że się tak dogadujecie. W mało której stajni niestety tak jest

Buziaki dla Cury!

siwula

Zdrówka dla Cury Wesoly

Kobyłka wyglądą rewelacyjnie. Ty ją golisz, czy jeszcze nie zdążyła się ofutrzyć. Nasze to już miśki Kwadratowy

Iburg

Wyglada świetnie, widac torcik spodobal sie pannie.

Amasza

martik

Wielkie dzieki dziewczyny Wesoly

Staram sie dbac o Cure jak moge ale ona nalezy do koni, ktore nie przejmuja sie zbytnio bliskim spotkaniem glowy ze sciana uuu

czy innymi, "drobnymi" zadrapaniami Mruga

Cura po prostu jest czasami lamaga ale rekompensuje to wieloma innymi zaletami Jezyk

A Amaszka ma racje- to zdjecie z lipca, z jej urodzin. Wowczas miala taka ladna siersc. Teraz przemienila sie w czekoladowego misia. Moze w weekend, jak pogoda dopisze to porobie aktualne fotki Wesoly

W tym roku tez po raz pierwszy nie bede jej w zimie derkowac. Z jednym wyjatkiem tylko- gdy temperatura spadnie ponizej -15°. Inne konie w stajni juz 4 zime beda przechodzic bez derek- wszystkie w dobrym zdrowiu, wiec mam nadzieje, ze Cura tak samo ladnie zniesie chlody Wesoly

A ze smiesznych historyjek... W ciagu tygodnia jezdzimy zawsze po zmroku, bo ja pracuje do 17, wiec zanim dojade do stajni, to juz sie robi ciemno. Wiec jezdzimy przy lampie, na ujezdzalni. Lampa jest umieszczona w jednym narozniku i calkiem dobrze oswietla cala ujezdzalnie. Ale! Powoduje tez to, ze pod pewnym katem "goreczki" piasku daja cien, ktory dla konia wyglada pewnie jak dziura Mruga

Zatem... Gdy jedziemy z Cura na prawo, to regularnie "przeskakujemy" rozne dolki, ktore ONA napotyka na swojej drodze. Jadac na lewo, wszystko jest w najlepszym porzadku, nie ma zadnych podskokow ani nic takiego Wesoly

Konska logika jest jednak zaskakujaca... mlotek

bandola_1

Sankarita

Jednym słowem - macie bardzo skoczne koniki

Martik, fajnie, że jesteście zadowolone ze stajni w której mieszkacie. Wesoly

No i gratuluję tak miłych ludzi wokół!!! Wesoly

rzepka

Gratuluje świetnego samopoczucia Wam Obu niegrzeczny

-wspaniałej stajni i mądrych ludz Wesoly

i

martik

Pieknie dziekuje za gratulacje Wesoly

Sama jestem wdzieczna losowi, ze nas do takiego miejsca rzucil... Czynnik ludzki jest w kazdej stajni bardzo istotny, przykladem poprzednia nasza stajnia i "przywodztwo" wlascicielki szesciu koni :S
Na szczescie "zdrowe" podejscie wlascicieli pozytywnie wplywa na pensjonariuszy Mruga

grrrrrrr

ciesze się, że u Was ok Wesoly

może jakie aktualne zdjątko Cury byś wrzuciła? Wesoly

albo coś z jazdy? cwaniaczek

martik

Hehe

Najaktualniejsze mam z wczoraj: [link widoczny dla zalogowanych]
Spelnia oba zyczenia- jest z jazdy i pokazuje czesc Cury a konkretniej... uszy Jezyk

Nie mam zadnych fajnych fotek Cury nie wiem

Musze kogos poprosic, zeby mi moze jakas fotke strzelil, np. w nowym siodle mysl

Amasza

Cura ma bardzo ładne...uszy