|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ogryzek
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 1123
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:00, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Amasza, Twój koń ma dupiszcze jak AQH, nieźle
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:04, 01 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Sankarita, ja bym już Masze całą wykąpała z miłą chęcią tym bardziej ze sie juz lenić zaczęła strasznie. Amazonka jeszcze nie, bo i futra ma mniej. A tak po za tym, to ostatnio sie mój kolega oburzył, ze zrobiłam z niej klasycznego konia ("jak tak mogłaś!!!")
Martik, no jakoś nam idzie. Pracujemy dalej nad rozluźnieniem. Masza jest dość długaśna i dlatego czasem jest lepiej, czasem gorzej. Jednak wymagać od niej nie moge super duzo, bo pracujemy dosc nieregularnie, z tego powodu ze mam do niej 50km Masza tydzien chodzi pod siodłem, tydzien pastwiska i lonża, potem znowu tydzien pod siodłem itd. Czasem nawet ma tydzien totalnego nic nierobienia
Ogryzek, dziekuje duzo ludzi mi to mówi, z czego zawsze robi mi sie banan na twarzy z uciechy w lato jednak ten tyłeczek robi sie szykowniejszy
Nie moge sie doczekać, aż znowu pojedziemy na nasze coroczne wakacyjne treningi
Edit: "Wysznupałam" jeszcze coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych]
"Bo ja ząbki myje"
Ostatnio zmieniony przez Amasza dnia Wto 19:59, 01 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:26, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ra
Dołączył: 17 Mar 2010
Posty: 791
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Pon 15:41, 09 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Aaaale fajne, klimatyczne fotki!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 7:30, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Sielanka, Maszka jak zwykle cudności rude
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:52, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Drugie jest świetne Masza z Amaszą w zielonym portalu do jakiegoś świata z bajki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:28, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To musiał być niezły relaks
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:48, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
I jak zwykle na oklep Wiosna w pełni to i siodła nie chce się zakładać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:47, 10 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
"dopoworzenie" zawsze na oklep spacerek dla relaksu
basiorek Maszy znowu urósł, bo zostały puszczone na łąki z duużą trawą i jak odkurzacze ją ciągną
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:52, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Swoją drogą, podziwiam, że do lasu na oklep ja to strachliwa jestem, do lasu na oklep bym się bała. Pomijam już fakt, że na bieżąco pozbywam się strachów, żeby jechać samotnie do lasu w siodle... ale liczy się postanowienie, że [jak tylko będziemy mogli] to pojadę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:17, 13 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
dla mnie i dla Maszy to juz norma - samotnie lub w towarzystwie Ruda jak dłuzej nie pochodzi to ma czasem lęki, ale jej lęki wyglądają tak ze albo stanie, pomyśli i idzie dalej, lub poprostu takie małe wzdrygnięcie raczej nie płochliwe zwierze a ciekawość zwycięza nad strachem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:14, 14 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Nie no, Pallasiu odważny jest i generalnie wszędzie włazi, a jak nie włazi, to ja złażę i leziemy we dwójkę na własnych nogach to ja mam większe strachy, za dużą wyobraźnię i w ogóle. ale, przekonam się
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rudzinka1
Dołączył: 14 Paź 2009
Posty: 619
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kwidzyn, pomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:20, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Z tymi strachami to różnie bywa. Na Backecie prowadziłam tereny i przejeżdżałam koło ogrodzenia z krowami bez najmniejszego problemu. Przyjechał kolega, wziął Baketa na spacer, wrócił za 30 minut i mówi: "Ty, ale on się krów boji, nie chciał nawet podejść, musiałem zawrócić, bo prawie mnie zgubił " Wczoraj pojechałam tam ja, by to sprawdzić- rzeczywiście się "bał" ale jakoś przeszedł obok tych krów... Często "strachy" w terenie, to są nasze lęki, że koń może się przestraszyć, że możemy spaść... Koń to czuje i odruchowo też zaczyna się bać a potem pamięta, że czegoś bać się trzeba... Kolega zafundował mi i mojemu koniowi codzienne spacery do krów. Wcześniej jechałam tamtędy jakieś 20 razy i krowy dla Backeta straszne nie były. Jeśli jeździec jest pewny siebie, to koń też czuje się pewnie i wlezie wszędzie, jeżeli człowiek jest "płochliwy" to dlaczego koń miałby być odważniejszy od niego?
Apropo's wyjazdów w teren na oklep- dawno, dawno temu kiedy byłam na studiach koleżanka z roku miała trzy konie pod siodło, ale dwa siodła Jeździłam z nią w tereny dwa lata- zawsze na oklep Były skoki przez strumyki, galopy przez rzeczki (raz nawet w takiej rzeczce zostałam ) i było naprawdę fajnie! A jaką ja wtedy miałam równowagę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:06, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
U nas kwestia jest taka, że, żeby dojść do lasu, trzeba przejechać przez wieś i przekroczyć główną drogę i to mnie właśnie najbardziej źle nastraja. Lasy i samotny teren nie, tylko te drogi -> jedyną rzeczą, której Pallas się kiedyś naprawdę bał i nie interesowało go czy ktoś go wtedy prowadzi, były samochody. Po prostu gdy widział koparkę/ciężarówkę/traktor "przysiadał na zadzie", robił zwrot i sru, niezależnie od tego czy się go miało na kantarze czy na wędzidle. Już nie mówię o tym, jak mi jeden koleś w dostawczaku dodał gazu i zatrąbił.
Teraz koń nie ucieka i prędzej do czegoś podejdzie niż ucieknie, ale, niestety, wspina się, jak mu coś wybitnie nie spasuje i wtedy ja grzecznie zeskakuję i przeprowadzam, bo szarpanie się z nim jest wówczas kompletnie bez sensu.
Dobra, żeby nie zaśmiecać wątku Amaszki Jeździcie regularnie czy tylko spacerujecie? Kiedy wpadasz na wakacje do Rybnika?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Amasza
Dołączył: 23 Cze 2009
Posty: 2071
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pszów/okolice Kędzierzyna Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:02, 15 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
A tam nie zasmiecacie dla mnie, zejście z Maszy, gdy sie czegoś boi jest najwiekszym bledem. Wiem, ze gdy nie chce obok czegos przejsc musze tam stać tak długo, aż ona sama zechce przejść. Bo gdy zejde i ona pojdzie za mną - to mam przerąbane. Wycwani sie i bedzie chciała tak ciągle a tak poczekam gora 2-3 minutki i ciekawosc w Maszy zwycięza
do tej pory spacerowaliśmy i jezdzilismy (w tym skoki) regularnie. Jednak ze względu na moją prace, Masza poszła w odstawke bedzie tak dopoki nie znajde innej pracy i nie dorobie sie wiekszej kasy. Ale planuje ją zabrac do Pszowa na 2-3 tygodnie i bede mogla codziennie po pracy do niej chodzić i moze uda nam sie pokicać na jakies zawody. Do Rybnika może też niestety zycie bywa brutalne i musiałam zrezygnować z przyjemności i marzeń mam nadzieje ze nie na długo
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|