Stajenka

Iandula

Kociu jak zrobiłaś swoją kaczkę, bo ja do mojej włożyłam jabłka z marchewką i rodzynkami, a na górę słupki z migdałów, potem do rękawa i na 1,5 godz do piekarnika, pychota Wesoly

kaczka czarna, bo mniej tłusta

kocia

Ojej, ja się z moja tak nie bawiłam Wesoly

Po prostu - po gruntownym oczyszczeniu i przekrojeniu na pół, natarłam ją solą, pieprzem i odrobiną imbiru. Potem włożyłam ją na godzinkę do lodówki, a potem się piekła w piekarniku. Niestety dość długo (ponad 2h), bo trafiła mi się tłusta sztuka. Znajomy hodowca za bardzo przyłożył się do karmienia Wesoly

Ostatnią kaczkę (kupioną na rynku) zrobiłam tym samym sposobem i piekła się 2 x po 40min.

Iandula

To tylko wygląda, że dużo roboty, jabłka ze skórą w ćwiartki, marchewka w słupki, garść rodzynek i na zmianę do środka kaczki Wesoly

kocia

Wiesz co, jeżeli chodzi o słodkie towarzystwo do kaczki, to toleruję tylko jabłka. Jadłam wersję kaczki z bakaliami i nie bardzo przypadło mi takie połączenie do gustu.

Iandula

Migdały są słone, a zioła prowansalskie i kolorowy pieprz są tym równoważnikiem Wesoly

garstka rodzynek nie nadaje słodkiego smaku, no i jabłka muszą być kwaśne, ale doskonale Cię rozumiem, smak, który nam nie pasuje, wyczuwamy w najmniejszych ilościach Wesoly

Iandula

Dziś spłodziłam tortllę na ostro:
-tacka mięsa mielonego
-puszka ciemnej fasoli
-puszka pomidorów
-ostra papryka, czosnek, pieprz . sól do smaku,
-tortille-lidl
wyszło ostro, ale podobno smacznie Wesoly

Bambini

polędwiczki po myśliwsku Mruga

składniki:

suszone śliwki, suszone grzyby, polędwiczki, wędzony boczek, wino czerwone, trochę szynki, cebula, ogórki kiszone.

Nadziewamy polędwiczki śliwkami wcześniej namoczonymi w winie, otaczamy plastrami wędzonego boczku i smażymy.
Sos
podsmażamy cebulkę, ogórek kiszony, szyneczkę (kroimy w kosteczki), dodajemy grzyby oraz śliwki. Dodajemy wino, które zostało od moczenia śliwek i wodę od grzybów. Wychodzi super sosik Wesoly

smacznego

Iandula

Stek pieprzowy, pychota Jezyk

nie tam jakaś podeszwa, tylko mięciutki, półkrwisty
przepis: wołowe, mają pokroić w równe plastry , nie za cienkie, ale ważne, żeby były równe, przyprawić wcześniej, żeby mięso ciut rozmiękło, pieprz ziołowy, ciut czarnego, papryka słodka, czosnek granulki(nie za dużo), zioła prowansalskie-tak samo jak czosnek, sól lub wegeta na koniec smażenia!
patelnię rozgrzać bardzo mocno, olej z rozmachem, żeby steki były zanurzone do połowy, piec z obu stron góra do 10 min, obserwować, wbijać metalowy szpikulec w celach badawczych Wesoly

smacznego

janneke

To już wiem, co jem u Ciebie w środę na kolację Jezyk

majak

No i narobiła mi smaku......
Steki ja czasem jadam wołowe, wieprzowe, grube, krwiste. Marynowane w oliwie z musztardą i octem. Szybo i prosto

Iandula

A zapomniałam, do tego zrobiłam masło czosnkowe Jezyk

Asik, został ostatni kawałek, nawet Młodemu nie odstąpię hihi, na środę sajgonki, albo tortilla, na zgodę Mruga

majak

Właśnie dojadam pizze własnej roboty z sosem jogurtowo-czosnkowym więc na masło czosnkowe już mnie nie zanęcisz Jezyk

Chyba jutro mielone zrobie bo to jedyne mięso w zamrażalniku...
(ale dzis wykończyłąm wczorajsza golonkę Jezyk

)

Iandula

O tej porze pizza, gdzie Ty to masz , to niesprawiedliwe

majak

Wczoraj o 20 zacżęliśmy robić pizze. Ale drożdże sie wykazały i nam ciasta urosło ciut...ciut duuuuuuuuuuużo

I tak do dzis jemy tę pizzę.
Pizzę miałąm w piekarniku cały czas, żeby kot nie zjadł bo niestety ale próbował (i mu smakowałą, ale jemu mało co nie smakuje).

W zasadzie to ja tylko dąłam książkę z przepisem i wyciągnęłam skłądniki. Resztą zajął sie Bartek. Nauczyłąm, to jak wracam o 19 do domu to już mam podaną herbatę i odrzany obiad na stole

janneke