|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 15:21, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Bez karpia nie ma Wigilii, ale tylko ja tak myślę, dlatego kupiłam sobie 4 wielkie płaty karpika, a jeszcze u rodziców się najem
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:22, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wiem że są wielcy miłośnicy karpika.. jeśli dobrze pamiętam Ihah do nich należy
Karpił od rana do zmroku przez kilka dni
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 15:23, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
I moczka do tego
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:24, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Co to moczka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 15:26, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Ja lubię tylko z rodzynkami, ale co dom to inna moczka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:59, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A to my mamy makiełki - bułka, mak, rodzynki, orzechy, miód.. myrdum dyrdum
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Czw 16:02, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hmmm... makówki
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 16:21, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pamiętam zeszłoroczne rozbieżności stajenkowiczów w kwestii kto przynosi prezenty pod choinkę
Gwiazdor, Mikołaj, czy Dzieciątko Jezus
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paskuda
Stajenkowy KO-wiec :)
Dołączył: 03 Kwi 2006
Posty: 5085
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Maroko - Orzepowice
|
Wysłany: Pią 7:57, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No jakie rozbieżności wiadomo, że przynosi Dzieciątko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iandula
Dołączył: 06 Gru 2006
Posty: 6184
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:34, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
właśnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pią 10:13, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jak najbardziej Dzieciątko.
Co do moczki to naprawdę co dom to inna. Ale jest pyszna. Moze jedynie nazwa niezbyt ładna. U nas jest specjalny piernik do moczki
Ja robię tak: w 1/2 l wody moczę 1/3 piernika ( jest długi na ok 50 cm) potem to przecieram przez sito żeby nie bylo grudek. Nastepnie dodaję 5 kompotów ( agrest 2 1 l słoje, śliwki bez pestek 2 1 l słoje, brzoskwinie moga być z puszki ( pokrojone w mniejsze kawałki). To wszystko gotuje i dodaje dosyć dużo pokrojonych bakalii ( migdaly, orzechy włoskie, laskowe,( pokrojone i cale) rodzynki, inne owoce kandyzowane też pokrojone na niejsze kawałki, figi, daktyle , śliwka suszona, morela. Ja to wszystko zagotuje się to dodaje kakao rozpuszczone w malej ilości wody ( ciemne) i 1/2 tabliczki czekolady, dosładzam cukrem ( ma być smak sodko-kwaśny) jak wszystko zagotuje się dodaję zasmażkę zrobioną na maśle ( na złoty kolor). Po zagotowaniu odstawiam do zimnego.
Jest tego ogronmy gar. my lubimy bardzo gęsta i żeby było co gryźć.
Wiem że jest robiona też na jarzynach, na piwie, na głowach rybich, z przetartymi balaiami. Co dom to inaczej.
Makówki robie na biszkoptach nie ba bułce. Jest delikatniejsza słodsza. Zalewam mlekiem przed podaniem, nie wcześniej.
Robie jeezcze kutię. Kiedys robilam na bialej pszenicy ( taka powinna byc) ale teraz robię na kaszy pęcak.
Mamy barszcz gotowany na jarzynach, czysty ( wcześniej kisimy buraki to tego mamy sok z buraczków też wlasnej roboty. Nie dodajemy octu. Ma smak winny, taki specjalny trudno mi okreslic słowami. Jest koloru rubinowego. Do tego male uszka z grzybami. Jest pyszny.
Karp tak jak pisalam wcześniej do tego kapusta z grzybami i specjalnie zrobione ziemniaki. Też są inne i robimy je tylko na ta okazję. Mamy też karpia po żydowski ( z tym jest sporo roboty).
Cała pracę rozpocznamy w Wigilie od zrobienia karpia po zydowsku. Potem kapusta i cala reszta.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
frednota
Dołączył: 15 Maj 2007
Posty: 1259
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Żory
|
Wysłany: Pią 10:21, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pewnie, że Dzieciątko, Mikołaj to 6 grudnia jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dakron
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 6405
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 11:34, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Wiadomo że w Poznaniu przychodzi Gwiazdor, ale tu w Zielonej Górze to dla niego za ciepło i swoje obowiązki przekazał Świętemu Mikołajowi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
janetka
Tyż blondynka :P
Dołączył: 15 Lut 2007
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik :)
|
Wysłany: Pią 17:45, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
pod choinke to Dzięciatko przynosi, tylko szkoda, ze zawsze zrobi to cichaczem i nigdy go nie przyłapałam
A Makówki......
Napisze jak ja z babcia robie makówki :)To przepis wg mojej rodzinki
Ilosc zalezna od tego ile sie chce zrobic. U nas jest duzo maku
Mak mielimy u piekarza.
Rodzynki moczymy w wodzie w miseczce. Mak wsypujemy do garnka, wlać trochę wody, tak zeby sie to zagotowalo. Mieszamy. Dodajemy rodzynki namoczone, łyzeczke olejku migdałowego - gotujemy i mieszamy.
Mak zaczyna gestnieć, dodajemy cukier (wg zyczenia), pokrojone drobno migdały, dodajemy mleko i gotujemy. Konsystencja ma być lekko lejąca.Ale ma to być gęste
Oczywiscie potrzebne sa bułki. Ja kupuje bulke kanapkową (paryska) krojona! (od "Kristofa" )
Do miski układam na leząco kromeczki bułek(oczywiscie ze skórka), polewam całosc makiem, znow klade plasko kropmki bułek, zalewam całosc makiem, znów bułki, znów mak i tak cały czas. To wszsytko najlepsze jest po jednym dniu lezenia. Nakłada sie na talerzyki lub do misek łyzka.
PS. Nie jestem w stanie przełknac makówek zalanych mlekiem dopiero przed podaniem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
osm
Dobra konserwa nie jest zła :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2570
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: Pią 22:36, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To Dzieciątko już ma 2000 lat i dlatego ma długą siwą brodę
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|