 |
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:53, 13 Lip 2006 Temat postu: Dżemik mniam :) |
|
|
Jestem w trakcie dżemikowego szaleństwa
Na półce stoją już dżemy z truskawek i jagód. Te z jagód zrobiły w ubiegłym roku furorę, więc w tym roku poszalałam i zrobiłam trochę więcej słoików
Jak robicie dżemy?
Ja w tym roku odkryłam cukier trzcinowy Diamand, który daje przetworom rewelacyjny smak (niestety jest dość drogi na 0,5 kg owoców trzeba wydać ponad 4 PLN). Poza tym, dodaję do dżemów miodek i odrobinę soku z cytryny. Jak dotąd wszystkie mikstury wychodziły wspaniale. Mam nadzieję, że tegoroczne będą równie udane
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Czw 16:01, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja już nie robię - mam zapasy z lat poprzednich i furę korniszonów od sąsiadów.
Jak robilam to najbardziej chwalone byly powidła z agrestu i śliwkowe, żele jeżynowe i z porzeczek, czereśnie i wiśnie w żelu.
A moja Mama robi pyszne marmoladki z pigwy.
Dodajemy cukier żelujący z dra Oetkera.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:00, 13 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nong, a jak się robi owoce w żelu???!!! PLIS, napisz mi przepis- ja bardzo coś takiego lubię
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 7:04, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Bardzo prosto.
Bierzesz owoce ktore mają dużo soku (do wyboru: porzeczki, wiśnie, maliny, jeżyny) i podgrzewasz je aż puszczą sok. Potem wyciagasz owoce (wiśnie, czereśnie) albo przecierasz mase przez sito (porzeczki, jeżyny) żeby pozbyć się pestek i skórek. Po wystudzeniu dodajesz srodek żelujący (trochę więcej niż radzi producent) , zagotowujesz na krótko (wg.przepisu).
Do weków wkładasz owoce i zalewasz wrzącym sokiem, zakręcając natychmiast i stawiając "do gory nogami". Mniej więcej po tygodniu całość stężeje.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
guli
Gość
|
Wysłany: Pią 9:58, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Martik, a mozesz podac przepis na dżemik z jagód? tylko dokładny
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:19, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Siur
Potrzebujesz jagód Na 0,5 kg tych owoców używasz 1 opakowania cukru trzcinowego firmy Diamant: (Dokładne proporcje podane są na opakowaniu).
Jagody należy dokładnie wypłukać, zasypać w misce cukrem, wymieszać, przykryć i odstawić do lodówki na kilka godzin. Jeśli możesz na dłużej, to zostaw na dłużej- u mnie stały przez całą noc
Następnie owoce z cukrem przesyp do gara o grubym dnie i włącz mały ogień. Gotuj mieszając często, żeby zawiesina nie przywarła do dna.
W trakcie gotowania dodaj miód płynny, na kilo owoców dodawałam parę łyżek. Cytryny nie dodawałam, bo jagody mają kwaskowaty smak.
Wszystko mieszamy, mieszamy Od momentu, w którym zobaczysz, że całość się zagotowała trzymaj na ogniu NIE DŁUŻEJ niż 3 minuty. No chyba, że chcesz mieć dżemik galaretkę, wówczas przytrzymaj 5 minut.
Wyłączamy ogień, mieszamy aby pozbyć się piany, która powstała na powierzchni i siu... do słoików i do góry podwoziem.
W zeszłym roku słoiki zawijałam jeszcze w koc, w tym już tego nie robiłam.
Życzę powodzenia i smacznego dżemiku
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pumcia
Lewada? Co to dla nas :P Deeesstaaa!
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Sączów/Warszawa
|
Wysłany: Pią 10:19, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
a mi zostaly tylko czarne porzeczki - reszta zjedzona prosto z krzaczkow. Nigdy nie robilam dzemu jak to sie robi??
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martik
-admin z przypadku-
Dołączył: 17 Lis 2005
Posty: 9231
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Czekolandia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:25, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
J.W.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:23, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam już porobione truskawki, w kolejce czekają czerwone porzeczki - przetarcie przez sitko zatrzyma pestki? Do tej pory robiliśmy właśnie galaretki z porzeczek.
Czekam na maliny - też będzie dżemik.
Ja nie doprawiam niczym tylko właśnie cukier żelujący bądź żelfix + cukier i tyle. Dobre to wychodzi.
Ostatnio w gazecie znalazłam przepis na syrop miętowy - ja to muszę zrobić!!! Miety mam jak chwastu więc nie będzie z tym problemu. Ciekawa jestem efektu końcowego
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
nongie
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 9086
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: woj.opolskie
|
Wysłany: Pią 12:39, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Czy sito zatrzyma pestki - to zalezy od wielkosci oczek
A do czego ten syrop miętowy? U mnie też duzo rośnie - suszę na herbatkę.
Pumcia - marmoladkę robi się tak jak powidła tylko dłużej trzeba na ogniu trzymać, kilka dni nawet. Majbardziej lubię agrestową - jest czarna i gesta tak, ze można kroic na kostki. Świetna do wypieków (kwaskowata i się nie rozpływa), albo na kromce świeżego chleba.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tomek_J
Jest!!! zbudowałem ją TYMI ręcami ;)
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 2083
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:03, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
nongie napisał: | A do czego ten syrop miętowy? U mnie też duzo rośnie - suszę na herbatkę. |
Do nalewki miętowej oczywiście !
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
majak
Gruba i ja :-)
Dołączył: 24 Lis 2005
Posty: 6000
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Grodzisk Maz. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:37, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Do nalewki hmmm możliwe, że się nada...
Było napisane na zimę na bóle brzucha, brak apetytu, i takie tam - na to na co mieta generalnie jest. Jako syrop do herbaty też
Mi się po prostu spodobała prostota wykonania i chęć wypróbowania - zobaczymy co i jak mam amatorów mięty to pewnie wszystko pójdzie.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 18:59, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Majak poprosze o przepis na syrop mietowy.
Ja juz zrobiłam dżemik z truskawek ale z żelfixem. Teraz czekam na wisnie i też chce zrobic i na brzoskwinie. Robiłam tez z mirabelek. ja bardzo lubię ale daje sie więcej cukru bo strasznie kwaśne.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iburg
Lubię rude... Konie i koty :P
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 7752
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rybnik
|
Wysłany: Pon 19:02, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedys jak nie było żelfixów to sobiłam konfitury z truskawek, malin, wisni agrestu, jagód. Smażyło sie to z cukrem ciągle miesajć przez 2-3 dni az były szkliste . Ale były pyszne. A teraz robie z żelfiksem szybciutko. Wstawiam wymyte słoiki do piekarnika i do gorących słoi wkładam gorący produkt. potem daje do piekarnika jeszcze ciepłego ( ale wyłączonego) i na drugi dzień do piwnicy.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kawa
Gość
|
Wysłany: Pon 19:25, 17 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A znacie galaretke z czerwonej porzeczki na surowo? 1kg porzeczek -1,10 kg cukru- porzeczki obrać ,umyć ,przemieli,dodać cukier,mieszać tak dlugo , aż sie rozpusci,wsadzić do słoiczkow ,najlepiej wyparzonych ,zakrecić i do piwnicy .Na zime bomba kaloryczno -witaminowa gotowa,
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|