|
Stajenka Miejsce, którego nam brakowało :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:51, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A jak to jest ze struganiem strzałki? Wycina się "farfocle" i skraca strzałkę do poziomu podeszwy w którejś naturalnej szkole czy się nie wycina?
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Pon 8:51, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:04, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Sankarito ile robiących tyle opinii. Nie możesz patrzeć się na szkolę tylko na to co koń pokazuje. Spotkałam się ze zdaniami, że strzałkę trzeba przycinać bo inaczej ludzie nie radzą sobie z tarnikowaniem Oraz ze stwierdzeniem, że jeśli koń czuje dyskomfort w poruszaniu się strzałkę trzeba przyciąć ale chyba nie biorą pod uwagę tego, że owa strzałka potrzebuje do pół roku (w zależności od konia) by stać się niewrażliwą. Więc robi się z tego takie zamknięte koło. Dodatkowo tnąc strzałkę otwieramy łatwe przejście dla wszelkiej maści patogenów.
My nie wycinamy strzałek ani u naszych koni ani u żadnego z tych, które robimy. Przycinamy grot jeśli jest potrzeba i wycinamy grzyba albo to co zaczęło gnić. Traktujemy ją jak resztę kopyta jeżeli coś utniesz i to odrośnie po tym cięciu to znaczy że to ma tam być (podobnie jest z podpórkami).
Ostatnio zmieniony przez Faenza dnia Pon 13:07, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:14, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od wielu czynników. Jeśli strzałka jest zdrowa, mięsista, spełnia swoją rolę amortuzującą a wewnątrz struktury cą "całe" to powinno się strzałkę zostawiać, nie ruszać w ogóle. Ale strzeże ja raczej nie spotkałam takiego kopyta gdzie nie trzeba było jej lekko przyciąć, zwłaszcza przy grocie żeby zobaczyć gdzie strzałka faktycznie się kończy tym bardziej, że pod "wywiniętą" wyrośniętą w przód strzałką lubi się babrać, zwykle przycinam w rowkach przy strzałkowych ( mało który koń ma tam sucho) ogólnie oczyszczam strzałkę z farfocli i lekkiego białego nalotu - grzybek. Jeśli mam zupełnie suchą strzałkę, która się nigdzie nie babrze, jest szeroka i mięsista to w ogóle jej nie ruszam. Ale, nie które konie nie tolerują wystającego grota strzałki, czasem widać że robią się różne podpórki przed grotem i wokół, (robi się tak również przy chorej strzałce) wtedy ścinam grot na płasko i zwykle widzę, że jest tam krwiaczek więc ta część strzałki nie zawsze jest gotowa do pracy. Ogólnie nie ma jednej jedynej recepty, trzeba obserwować kopyto, dlatego tak ważne jest częste struganie, gdyż kopyto zmienia się nawet w ciągu tygodnia a czekając na termin strugania możemy wiele rzeczy przeoczyć.
Sorry Faenza pisaliśmy w tym samym czasie
Ostatnio zmieniony przez ansc dnia Pon 13:18, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sankarita
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 2242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Górny Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:29, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ach, tak to sprawa wygląda! Bardzo dziękuję za odpowiedzi! Ciągle się o to z ojcem spierałam, bo ja tam za specjalnie nie chciałam nic skracać czy wycinać (jedynie "powiewające" farfocle), a ojciec mi tu krucjatę, że "gdzie to to, jak to, strzałki nie skracać? Toż to herezja jakaś".
btw, będzie wielką szkodą dla noża do kopyt, jeśli się go spróbuję naostrzyć kamienną osełką.....?
Ostatnio zmieniony przez Sankarita dnia Pon 13:35, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Faenza
Dołączył: 30 Gru 2008
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:30, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ansc no i dobrze, to potwierdza, że nie ma jednej drogi. Jest tylko myślenie i obserwacja
Sankarita gdzieś wkleiłam jak ostrzyć noże, nie pamiętam czy tu czy na nieszczęsnej revolcie. Jeśli nie masz nic innego ostrz tym czym masz ale możesz sobie z czasem nazbierać na jakąś fajną ostrzałkę.
Warto zadbać o ostrze, o to czym i jak szczególnie jeśli masz dobry nóż wtedy Ci po prostu długo posłuży. Ostrym nożem łatwiej i bezpieczniej pracować.
Ostatnio zmieniony przez Faenza dnia Pon 13:33, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rude dwie
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:15, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Jeśli mogę poprosić o Wasze porady
Konia od pewnego czasu "chodzi niewyraźnie" (lekka kulawizna na prawy przód 3 razy w ciągu 2 miesięcy) widać szczególnie w przyspieszonym tempie filmików (choć na filmie wygląda mi bardziej na lewy przód?). Wet żadnej przyczyny nie znalazł. Jest strugana od maja przez osobę doświadczoną, ja na razie zaczynam powoli i lękliwie Obfotografowałam konisko, nagrałam filmiki, czas na przemyślenia i zabranie się za robotę.
Przody były robione ponad tydzień temu przeze mnie, tyły niecały miesiąc temu (nie przeze mnie).
Kratery w strzałce to niestety atak grzyba + tępy nóż + niewprawna ręka...
Większość czasu Ruda chodzi po miękkich piaszczystych padokach, ew. po trawie. Ruchu ma sporo, jest suplementowana. Ma prawie 17 lat i miała w zimie znaczące problemy żywieniowe.
Pytania, na które nie umiem sobie odpowiedzieć
1. Jeśli flara jest wszędzie to czy mogę ją starnikować do krawędzi podeszwy na całym obwodzie? Bo ona sięga aż do kątów wsporowych...
2. Jeśli podeszwy przednich kopyt są płaskie to czy po całkowitym zlikwidowaniu flary nie obciążę zanadto podeszwy (teraz jednak część obciążenia jest na ścianie)? Konisko waży 600-700 kg, więc trochę jej jest, na czymś musi stać. Strzałka też rewelacyjna nie jest, więc dużo obciążenia nie przejmie.
3. No i co robić z prawym przodem i nieco słabiej wykrzywionym prawym tyłem - tego wcześniej nie było, ale teraz ewidentnie jest. Nie wiem czy ma to jakikolwiek związek, ale na prawo Ruda chodzi zdecydowanie sztywniej.
No i bardzo proszę o porady ogólne (może nawet rysunki na fotach jak dostali niektórzy szczęśliwcy?), bo co innego czytać w teorii, a co innego zabrać się za kopyta własnego konia
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rude dwie
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:16, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Sorki, że post pod postem, ale... obostrzenia forum nie pozwoliły wstawić linków
Zapraszam do [link widoczny dla zalogowanych]
Starsze zdjęcia są [link widoczny dla zalogowanych], ale były robione po koszmarnie długim okresie bez werkowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rzepka
na grzbiet koński - z płota wchodzę :D
Dołączył: 07 Wrz 2007
Posty: 2426
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Spisz
|
Wysłany: Pon 21:00, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ruda -po pierwsze , wkleiłas zdjęcia w jakimś kosmicznym programie, którego mój Image nie widzi i nie da się otworzyć zdjęć w Paint -czyli nie można dac żadnych wskazówek "na papierze". Przynajmniej ja nie umiem
Z mioch spostrzeżeń:
1. Pazur nadal za długi -można go ściąć aż do linii białej (czasami nawet do podeszwy -ale niektóre konie kuleją wtedy). Oczywiście mustang roll tylko na odcinku 10- 14 godzina.
2. Jeżeli koń jest ciężki, to drastyczne piłowanie ściany na grubość na całym obwodzie spowoduje, że koń będzie chodził na samej podeszwie -czyli najprawdopodobniej nie będzie chodził, bo zrobi "auć!..." Lepiej wtedy zostawić trochę ścian nawet, jak są flary, albo tarnikować je w miejscach, gdzie są największe, nie na całym obwodzie.
3.Kąty wporowe można w przodach duzo obniżyć -na zdjęciu ukośnym widać wysokie ściany brzegu kopyta ponad podeszwą, co skutkowało wybrzuszeniem linii koronki w górę, właśnie w okolicach tyłu kopyta, gdzie ściany są za wysokie, ponad podeszwą. Zrównać je do poziomu podeszwy.
4.Katy wsporowe w tylnych kopytach - tu ostrożnie, nie obniżać za bardzo. Za to bardzo położyła się ściana wsporowa na podeszwie (lewy tył z lewej strony). Ściany produkują podeszwę -ale tu za bardzo leżą. Podcięłabym je do poziomu podeszwy -tylko trzeba znależć linię białą pod położoną scianą -a to trochę szukania
5.Teraz nachylenia kopyta: od wewnątrz ściany kopyt są prawie pionowe do ziemi, od zewnątrz- rozłażą się. Na tych pionowych ścianach nie wolno robić mustang rolla -bo wtedy podłożą się pod kopyto, a to juz potem wyższa szkoła jazdy, żeby je znów zabrać spod kopyta Czyli zostawić je takie grube, jakie są. Na zewnętrznych można robić bardziej mustang -rolla.
6. Podobna sytuacja jest z kątami wsporowymi -tutaj raczej nie robi sie mustang-rolla, bo się moga podłożyć pod kopyto. Nawet, jak są flary -to tarnikować ostrożnie, po troszeczku.
7.Brakuje łuczków na przedkątnych -dlatego widać te krzywe koronki, wybrzuszające się do góry.
Na zdjęciach byłoby mi łatwiej narysować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Boubi
Melka i rżysko jest ponad wszystko ;)
Dołączył: 24 Maj 2007
Posty: 4504
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Raciborz-Lozanna
|
Wysłany: Pon 21:40, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Rude dwie,
Obejrzalam sobie fotki Twojej koni (w albumie Picasa - bardzo dobrze mi sie ogladalo i wyraznie!!!! Nie wiem czego Rzepka sie czepia...). Jako, ze ja na naturalnym werkowaniu kompletnie sie nie znam, chociaz jestem jego zwolennikiem, moge powiedziec tylko, ze fotki bardzo, ale to bardzo, przypominaja mi kopytka mojej kochanej 16-latki . Waga by sie zgadzala - moja Melcia tez dziewczyna niczego sobie , pionowe pekniecia - moze nie az takie jak u Twojej, ale tez sa i wciaz pojawiaja sie nowe, no... jedno sie nie zgadza - moja nie ma juz flar , ale ansc swiadkiem, ze byly.... Przednie podeszwy u mojej tez nieco plaskate Jednym slowem, duzo... bardzo duzo podobienstw!!!!
Moze ansc - jak znajdzie chwilke czasu pooglada twoje fotki i powie, czy mam racje, znajdujac podobienstwa z kopytami Melodii.....
A wywody Rzepki, ktore przeczytalam z uwaga, jak zwykle pozostana dla mnie niezglebiona tajemnica Chyba jestem niereformowalna w dziedzinie naturalnego werkowania....
ansc - Melci w lewym tylnym kopycie kawalek sciany sie ulamal Przejechalam tarnikiem jak moglam i na ile moglam.... mam nadzieje, ze wytrzyma do 20-go.....
Ostatnio zmieniony przez Boubi dnia Pon 21:41, 12 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:21, 12 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Rude dwie
Tak na szybko co mi się rzuciło w oczy
Mam wrażenie że kąty są starnikowane na ukos ku tyłowi, trzeba to poprawić gdyż w ten sposób koń nie ma podparcia na płaskim kącie tylko na ostrym cyplu który zaznaczyłam na czerwono a to na pewno konia uwiera. Poza tym starnikowałabym jeszcze ściany przedkątne do podeszwy, powstanie Ci tam łuczek który jest b.potrzebny.
Dobrej nocki lecę się kąpać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Wto 10:50, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
A ja mam takie pytanie: czy po pierwszym struganiu jest już możliwa poprawa ruchu konia?
Wczoraj rano była u nas ansc.
Wieczorem wybraliśmy sie w teren. POdczas
kłusa wydawało mi się,że Poszum rusza sie o wiele swobodniej, ma lużniejszą szyję i wykrok obszerniejszy. Piotrekz perspektywy siodła też zauważył,że koń chodzi lepiej
Jest to możliwe?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ansc
Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 1414
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Trachy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:08, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że chłopak czuje się dobrze Mi za to zsiniał paluch u nogi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Forkate
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 3332
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:22, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Uuuu jakiś mały wypadeczek?
Dobrze, że moje kozy tylko obserwowały
Ksenia, mój też był zupełnie swobodny po zrobieniu kopyt, mimo że jeszcze długa droga przed nami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rude dwie
Dołączył: 30 Sie 2011
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:40, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki dziewczyny za uwagi, już się częściowo tłumaczę i pytam dalej
rzepka, co oznacza ściąć pazur do linij białej, w przypadku, gdy linia biała ma prawie centymetr szerokości i jest "pusta" w środku? Czy to nie będzie to samo co ścięcie do podeszwy?
Kąty w przodach zrobię - one najszybciej odrastają, tak wygląda, jakby w ogóle nie ścierały się (na fotkach wyglądają jak świeżo tarnikowane, a kopyta są robione tydzień temu i ścięłam ze 3-4 mm, więcej się bałam - pytałam z resztą o te kąty ostatnio).
ansc, ślepa jestem, 100 razy oglądałam te kopyta i tych źle spiłowanych kątów nie widziałam
Jeśli chodzi o łuczki to sama się nad zastanawiałam - czy jest możliwe, że na wewnętrznych ścianach (u Rudej bardziej obciążonych) "zredukowały" się szybciej? Bo daję głowę, że robiłam wszystkie równe, a na zewnętrznych ścianach jeszcze są a na wewnętrznych ich brak.
Możecie jeszcze popatrzeć na prawe kopyta? W obu kąt po wewnętrznej stronie jest bliżej przodu kopyta - jest wyższy (ja tego nie widzę)? Z czego to może wynikać? Całe kopyto jest nieco przekrzywione. W czerwcu tego nie było widać.
Boubi, pozdrów swoją podobną koninkę Śledziłam wątek Melci, zazdroszczę Ci, że nie masz flar, u mnie jeszcze daleka droga do tego, ale mam nadzieję, że idę przynajmniej w dobrym kierunku. Szkoda tylko, że konia na razie średnio się z tym czuje
rzepka, a zapisanie obrazka z podglądu nie działa? Jak wejdziesz w podgląd konkretnego zdjęcia kliknij prawym przyciskiem myszy na fotce i zapisz jako obrazek (jpg).
I trochę poza tematem... właśnie przyszły mi wyniki badania siana - mam za dużo selenu!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poszumy Frankusowe
Frankus-siwy dudrok ;) Kochom go!!! :P
Dołączył: 08 Sie 2006
Posty: 1774
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z lasu
|
Wysłany: Wto 13:48, 13 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
ansc napisał: | Cieszę się, że chłopak czuje się dobrze Mi za to zsiniał paluch u nogi |
przepraszamy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|