Stajenka

ansc

Mamy problem z wysłodkami ( nie sezon niestety) Można sprowadzić ale trzeba by wziąć tonę za ok 750zł, jest jeszcze problem z transportem, trzeba pojechać po to do Wrocławia. Może ktoś ze śląska ma transport i byłby chętny na wysłodki ?

Faenza

Ansc my wysłodki byśmy brali z transportem też by się dało pokombinować Przemek mógłby wziąć firmowe auto tylko trzeba by zwrócić za paliwo. Jak jesteś zainteresowana to zostaw numer na PW zadzwonimy.

ansc

Strasznie mi sie spodobało to zdanie więc je tu zacytuję Mruga

zwierzę roślinożerne (t.j. koń Mruga

)
"NIE MA ZJADAĆ TYLE ILE DOSTAJE, TYLKO DOSTAWAĆ TYLE ILE ZJADA"

martik

gacek :)

Mam pytanie jeśli chciałabym zamast owsa dawać wysłodki ( na razie niestety melasowane bo do innych nie mam dostępu ) to w jakim stosunku to podaje ( oczywiście gotowej paszy ) 1kg owsa - 1kg gotowych wysłodków? czy można podawac same wsłodki bez żadnych dodadków? Jak ma sie stosunek żelaza w jednym i drugim?

Boubi

martik

Gacku, nie znam sie na wyslodkach, wiec nie pomoge nie wiem

Moze dziewczyny cos doradza.

Boubi, koszt 95 USD i 110 USD to wszystko, co trzeba zaplacic. Przesylka i taxy sa widocznie wkalkulowane w cene.
Ja zamowilam na spolke wieksze opakowanie i z Visy pobrali mi 110 USD, ktore w przeliczeniu wyszlo troche ponad 80 EUR za taki wielgachny worek. Tutaj u nas na pewno nie dostaniesz zadnego tak dobrego (w sensie skladu i ilosci cukru) dodatku w tej cenie.
Wysylka do Polski jest na tej samej zasadzie

ansc

Gacku ja podaje wysłodki ale zawsze z czymś mieszam, z otrębami i sieczką ze słomy/siana lub gdy nie mam otrąb to z owsem plus sieczka ( chodzi o rozpuszczenie cukrów prostych w owsie/otrębach) czasem dodam jeszcze do tego szklankę siemienia ugotowanego. Z proporcjami niestety mam problem Mruga

daje raczej na oko wysłodki i inne "rozpuszczalniki" 2-3 razy więcej niż owsa/otrąb. Na jednego konia moczę ok 300-400g wysłodków jest z tego ok 2l. moczonych wysłodków. Konie raczej niechętnie jedzą same wysłodki, warto dosypać choćby garstkę otrąb. Trzeba pamiętać, że wysłodki kilkakrotnie zwiększają swoją objętość, ja moczę 24h tak aby na drugi dzień na wierzchu było jeszcze trochę wody.
Zapomniałam jeszcze dodać: wysłodki posiadają w swoim składzie wapno, selen i włókno- są bardzo bogate w włókno więc mogą z powodzeniem zastępować wysokoenergetyczne pasze, z tą zasadniczą różnicą, że włókno ma wolne uwalnianie energii a pasze energetyczne na bazie ziaren posiadają szybko uwalniającą się energię czyli najwyższe stężenie energii jest ok 2h po spożyciu np. owsa ( info dla szportowców Mruga

) Ta pierwsza pozostaje dłużej w organizmie a ta druga krócej.
Jeszcze wyczytałam a propos żelaza to wapno w nadmiarze zmniejsza wchłanianie żelaza i cynku u ludzi nie wiem jak u koni. To w sumie dobrze bo żelaza ci u nas dostatek w naszym klimacie Mruga

a nawet za dużo.

rzepka

Gacku, ja mam też wysłodki melasowane i na torbie jest podana zawartośc cukru -20%. Jeżeli owies ma 50%, to mieszając 0,5 kg suchych wysłodków i 0,5 kg owsa dostaniesz 35% cukru. Nie jest to dobry wynik, ale lepszy niż samego cukru. (tylko pamiętaj o namoczeniu wysłodków!) Jeszcze lepszy wynik da zmieszanie ok.0,6 kg wysłodków i 0,3 kg owsa -wtedy cukru jest tylko 27%. Tylko nie wyobrażam sobie, ile powstaje wysłodków namoczonych z 0,6 kg! Ja dawałam 2 garstki wysłodków i otrzymywałam wiaderko 2l po namoczeniu Wesoly

gacek :)

To ja mam jeszcze pytanie jakie badania krwi trzeba zrobić żeby sie dowiedzieć jakie stężenie jest żelaza? Pamietam jak przez mgłe że ktoś kiedyś powiedział że nadmiaru w krwi sie nie stwierdzi i trzeba zbadać włos???

martik

To jest dobre pytanie ale obawiam sie, ze tylko weterynarz bedzie w stanie na nie odpowiedziec... Bo np. u ludzi badanie krwi pod katem stezenia zelaza nalezy zrobic na czczo. Kiepsko widze pozostawienie konia na cala noc bez zdzbla slomy i pobranie mu krwi rano... Hm...
Moze spotkam w tym tygodniu nasza kolezanke wetke, to ja przy okazji o to zapytam.

I jeszcze wracajac do NSC, chcialam doniesc, ze sprawdzilam jeszcze raz, na innym opakowaniu i marchew ma az 14% cukru! To naprawde sporo, wiec mimo wszystko uwazalabym z jej zadawaniem. Nie trzeba calkowicie odstawiac ale warto przemyslec "rozcienczanie" z czyms, co ma mniejszy %...

krystyna

Martik, ciekawa jestem jak u koni ale w przypadku diety człowieka marchew jest zaliczana (przynajmniej przez panią doktor dietetyczkę z którą ja czasem rozmawiam) do tak zwanych węglowodanów nieoczyszczonych czyli bogatych w witaminy i błonnik dzięki czemu jest trawiona powoli i te cukry dostają się do krwi nie zaraz po zjedzeniu porcji marchwi, są wchłaniane przez dłuższy czas i spokojnie daje się je spalić w ciągu dnia.
Podobnie ponoć jest z ziarnami zbóż, pełnymi, dlatego zaleca się jedzenie pieczywa z pełnymi ziarnami itd.
Więc trochę się już z tym wszystkim zgubiłam co i jak?
Bo jeżeli u mnie konie tak naprawdę mają siano non stop, słomę też, cały czas jak stoją w stajni ruszają gębami (na padoku z powodu mrozów są teraz trzy godziny) to jaki jest sens mieszania owsa z sieczką?
Mnie się wydawało, że im się to jedzenie natychmiast i tak miesza w żołądkach. A to nie jest tak?
Oczywiście chodzi mi o przypadek kiedy konie mają to siano i słomę non stop w boksie i to duże ich ilości a nie po odrobinie dwa razy dziennie, rano i wieczorem.

ansc

Owszem jeśli koń ma stały dostęp do siana to w żołądku to się miesza, obrazowo to wygląda tak, że siano jeśli dostarczane jest cały czas tworzy taką kołderkę chroniąc między innymi ściany żołądka. Po za tym wydaje mi się, że może wtedy nie być takiego mocnego wyrzutu insuliny ale nie wiem dokładnie jak to jest. Niestety nie możemy porównywać układu trawiennego konia do człowieka bo jest zupełnie inny i przystosowany do pobierania innych pokarmów. ( nie zapominajmy, że koń jest roślinożercą - uciekającym) a człowiek wszystkożercą - polującym) Koń jako roślinożerca przystosowany jest to stałego pobierania pokarmu w niewielkich ilościach a człowiek może jeść nawet raz dziennie do syta. Te same pokarmy są zupełnie inaczej trawione w innych miejscach przewodu pokarmowego. Już nie mówiąc o tym czego nie trawi człowiek a trawi koń lub na odwrót ( mimo to i tak potrafimy zjadać rożne śmieci)

rzepka

Poza tym tu nie chodzi tylko o zawartość cukru w owsie, ale o to, z jaką szybkością ten cukier dostaje się do krwi powodując wyrzut insuliny. I tak udowodniono, że własnie zawartośc 15% NSC jest bezpieczna dla konia biorąc pod uwagę szybkość jedzenia paszy w jednostce czasu. Dlatego te 50% cukru w owsie jest bardzo niebezpieczne -bo koń to szybko zjada wywołując gwałtowne pojawienie się nadmiaru insuliny.
Natomist ten sam owies, w tej samej ilości -ale "rozcieńczony" paszą o min imalnej zawartości cukru powoduje, ze w jednostce czasu koń mniej zje tego NSC i nie pojawi się nadmiar insuliny.
Czyli lepiej dać 1 kg owsa z 3 kg sieczki i niech żre to 2 godziny,niż ten sam 1 kg owsa solo zjedzony w 10 minut.

martik

Przesylka ze Stanow dotarla wczoraj, wiec calkiem niezle, bo po tygodniu

Musialam doplacic 10 EUR za przesylke, co dzielac na dwie osoby (we dwie zamawialysmy), wychodzi 5 EUR. Calosc zakupow na okolo 4 miesiace podawania wyniosla 45 EUR. Wydaje mi sie, ze warto.