Stajenka

ansc · Wysłany: Wto 15:21, 09 Mar 2010 Temat postu:

A ja ostatnio jakoś sobie radzę, owszem dalej wszystkie ciuchy trzeba wykręcać po robocie ale już nie jestem tak styrana jak ostatnio może nabieram już wprawy Mruga

Dzisiaj zrobiłam mustang -roll we wszystkich 4 kopytach, łuczki, lekko wyrównałam i wyskrobałam nadmiar podeszwy, przycięłam odstające strzałki a potem osiodłałam i dawaj na ujeżdżalnie, chodził dobrze tylko dalej stoi jak słonik na piłce, mam nadzieję, że jak puszka zrośnie w całości to problem zniknie.

rzepka · Wysłany: Wto 17:31, 09 Mar 2010 Temat postu:

ja czasami stosuje skróty myślowe- kiedy nie chce mie się nadużywać znaków interpunkcyjnych i prawidłowej składni Wesoly

(chodzi o te baby z pługiem). Ale i tak wiadomo, co miałam na myśli Mruga

Zamówiłam sobie porządne noże do strugania- Double S, u znajomego. Bo w sklepie Ihaha podobne noże są po 220 zł jeden, więc szukam czegos tańszego Smutny

Teodor2424 · Wysłany: Śro 2:51, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ja musze sobie zrobić takiego Hoof Jack`a przynajmniej będę się starał na tym wzorować, mam nadzieję że mi się uda Wesoly

Kurcze z tym trzymaniem i pilnikowaniem to jest tragedia.
Jak coś wykombinuję to wstawię foteczki z opisem technicznym Wesoly

ansc · Wysłany: Śro 19:02, 10 Mar 2010 Temat postu:

Teodor2424 · Wysłany: Śro 23:48, 10 Mar 2010 Temat postu:

Ja ostatnio kupiłem sobie nowy nóż, bo poprzedni jest bardoz dobry ale prawy, a jednak bardzo przydaje się obustronny, i dlatego zdecydowałem się na ten nóż:
[link widoczny dla zalogowanych]

bardzo fajny, ostry i poręczny nóż.

Polecam

ansc · Wysłany: Czw 16:24, 11 Mar 2010 Temat postu:

Mam podobny ale z gorszej stali, musiałam poszerzyć końcówkę, jednak najporęczniejszy jest z krótkim ostrzem i szeroką końcówką, mój trzymam prawie za ostrze żeby coś porządnie ściąć

Platka · Wysłany: Czw 17:42, 11 Mar 2010 Temat postu:

heh

wreszcie wygadam sie w temacie, z którego powodu sie tu znalazłam Wesoly

jestem dopiero w polowie czytania calego tego tematu dokladnie, wiec jesli powtorze pytanie to sorry zalamany

uzywacie głównie samego nożyka czy wolicie tasakiem?

bo znam roznych kowali i niektorzy w ogole nie uzywaja tasaka, ale czasami przy niektorych kopytach chyba bym noze polamala, gdyby nie tasak...

a w ogóle w mojej okolicy nie ma hm... "uprzejmych" i "prawdziwych" jednocześnie kowali, którzy wprowadziliby mnie w głębsze tajniki strugania. po prostu nie chcą czasami pokazać

ani podpowiedzieć - przecież roboty im ukraść nie chce...
Dlatego pytam czy jest ktoś, kto byłby tak dobry, by mi pokazać na żywo struganie swoich koników lub przez jakiś czas (najlepiej w czasie wakacji lub dłuższego wolnego Wesoly

) chciał luzaka do pomocy przy konikach?

Sorki zeszłam troche z tematu, ale właśnie chodzi mi najbardziej o struganie, bo niestety kurs ma ograniczenie 18 lat wsciekly

Teodor2424 · Wysłany: Czw 19:30, 11 Mar 2010 Temat postu:

rzepka · Wysłany: Czw 20:00, 11 Mar 2010 Temat postu:

Wiecie -to już jest oklepane, ale ja jak widzę krew -to faktycznie,oddycham z ulgą , że to moja, a nie konia Wesoly

.Ostatni raz,jak strugałam w lecie, to i koń krwawił, i ja, i Iśka -która trzymała nogę. Takie "trzy w jednym" sobie zafundowaliśmy Kwadratowy

Wszyscy przeżyli. Może powinnam zaszczepić się przeciw tężcowi -zanim zacznę na poważnie? Konie są regularnie szczepione.
A co do noża -to najważniejsza jest ostrzałka -nie nóż Wesoly

ja miałam super nóż Frosta i zniszczyłam go bezpowrotnie -bo ostrzyłam pilnikiem do łańcucha piły. Porobiły się ząbki -i koniec noża. Teraz kupiłam taką:
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym sklepie jest też koziołek składany za 399 zł (tanio, bo w innym widziałam za 1650 zł -prawie w cenie konia).
Platka -ja po kursie kowalskim (hm...kilkadziesiąt lat temu zalamany

) umiałam tylko tasakiem i młotkiem. Ale wtedy nie było takich noży jak teraz -komuna! Obecnie raczej wole nożem, chociaz jak twarde kopyto- to używam też tasaka. Tylko -wg mnie- nóż nie narobi takich szkód, a tasakiem jak raz porządnie zatniesz- to może być problem.

Teodor2424 · Wysłany: Czw 20:29, 11 Mar 2010 Temat postu:

Z tym koziołkiem to kurcze za takeigo to bym nie dał 100zł Wesoly

Takiego to sobie sam mogę pospawać, ale mam już pomysł na taki jak ten Hoof Jack, z wymiennymi słupkami Wesoly

Ostrzałką potwierdzam musi być bardzo dobra aby naostrzyć a nie potępić noża Wesoly

ansc · Wysłany: Czw 20:43, 11 Mar 2010 Temat postu:

no właśnie ja niestety mam tylko taką do ostrzenia łańcucha, staram się nie robić fal na nożu ale takie ostrzenie wystarcza mi na jeden raz. Koziołek mi pospawali dobrzy ludzie w stajni nie mogli patrzeć jak sie męczę Mruga

ale mam problem ze słupkiem - tym co na górę się nakłada nie wiem jak to wymyślić, na razie mam drewniany klocek ale sie kiwa i już ledwo zipie. Co do nauki to ja zaczynałam najpierw samym tarnikiem, raz pokusiłam się na obcęgi u konia któremu sie odłupały ściany tak, że kopyto wyglądało jak banan z częściowo ściągniętą skórą, obcięłam tylko odłamane części i tak wyszło o wiele za wysoko koń chodził na podeszwie ale o dziwo odżył po tej operacji. Nóż wzięłam dopiero do ręki jak uświadomiono mi że ściany wsporowe u mojego konia muszą go gnieść i bez noża nie da rady ich skrócić. Teraz używam tarnika raz w tygodniu a noża używam zamiast kopystki czyli codziennie - zawsze jest coś do zeskrobania Mruga

Platka · Wysłany: Pią 16:14, 12 Mar 2010 Temat postu:

a no wlasnie zawsze tasakiem mam obawy że za dużo pójdzie...
co do ostrzenia to właśnie nie mam osełki jako takiej tylko daje tatusiowi a on mi ostrzy, ale wlasnie nie do pił ani nic, tylko hmm nie wiem jak to sie nazywa xD ale nie psuje noża wlasnie Wesoly

Teodor2424 · Wysłany: Nie 0:57, 21 Mar 2010 Temat postu:

Tak jak sobie obiecałem zrobiłem stojak kowalski na wzór Hoof Jack.
Jeszcze nie mam go pomalowane i dlatego tylko jedna fotka Wesoly

Jak będzie ukończony całkowicie to wstawię więcej fotek.

Mam zamontowany magnes do trzymania np. pilnika, noża, kopystki, jest bardzo mocny Wesoly

, tym kółkiem u góry zablokowuje się na odpowiedniej wysokości wymienne rury.
Jeżeli ktoś byłby zainteresowany kupnem takiego stojaka to mogę zrobić ich więcej Wesoly