Stajenka

ansc

Moje 4 kopyta po drugim struganiu, jeszcze dużo nam brakuje to poprawności ale pomalutku, pomalutku coś robimy, zmiany zobaczymy dopiero za ok 10 miesięcy.
Prawy przód

lewy przód

prawy tył

lewy tył tutaj widać jak doszło do rozwarstwienia ściany, "blizna" wzdłuż kopyta, zrobiony jest łuczek aby oszczędzić tą ścianę, za rok kiedy cała puszka zrośnie nie będzie ani śladu Wesoly

lewy przód widać jeszcze zacieśnioną strzałkę, ale kopyto jest w dobrym stanie, pilnujemy niskich piętek i krótkich pazurów.

lewy tył tutaj strzałka jest dość szeroka ale są przesunięte kąty wsporowe przez co kopyta sie wydłużają trzeba pilnować bardzo krótkich pazurów, najwcześniej za ok 10 miesięcy będzie można zauważyć czy praca jaką wykonujemy da efekt cofnięcia się kątów wsporowych.

to samo jest w prawym tyle, dodatkowo tutaj mamy jeszcze rozwarstwienie ściany - flara, której koń nabawil się wcześniej, przez przerośnięte ściany, od spodu nie jest mocno widoczna

No i najgorszy prawy przód, mocno zaciesniona strzałka która teraz zaczyna gnić, zrobiliśmy więcej powietrza w tej strzałce ale potrzebny będzie środek bakteriobójczy i grzybobójczy aby zapobiec pogorszeniu.

[/img]

Boubi

ansc,
Dzieki za zdjecia - do mnie najbardziej przemawiaja takie wlasnie "pogladowe" lekcje. Wesoly

Moze znow porobie fotki kopyt Melci - to wstawie je tu dla porownania i waszych komentarzy. Obecnie moja kobylka ma sie dobrze i nie widac kulawizny (ktora zreszta pochodzila prawdopodobnie z zupelnie innego powodu niz kopyta).

bandola_1

ansc jestem pod ogromnym wrażeniem kopytek . Widać , ze znasz sie na tym co robisz , wrzucaj dużo fotek , bo się chcę douczyć! Wesoly

ansc

Teodor2424 · Wysłany: Nie 1:31, 13 Gru 2009 PRZENIESIONY Pon 15:08, 28 Mar 2011 Temat postu:

Że tak się wtrącę ansc, dlaczego skracasz pazury??
Ja na tych przednich kopytach widzę kąt ok 55st zamiast 45st. zreszta widac po ułozeniu kości śródręcza że jest mocno pochylona.
ściany wsporowe sa zbyt malo wybierane i kłada się na podeszwie co widac w tylnych kopytach
pozwoliłem sobie zaznaczyć na zdjęcu gdzie biegną linie:
czarny - aktuala sciana wsporowa
czerwony- linia podparcia w tej sytuacji dla kopyt
zielony - linia dokąd trzeba by strugac ściany wsporowe aby były prawidłowe.

ansc

Ostatnio okazało się jednak że ściany wsporowe w "moich" przodach zbyt mocno uciskają Wojtka, z tego powodu może mieć postawę podsiebną czyli stanie na palcu w celu odciążenia tyłów kopyta. I rzeczywiście wydawałoby się że ściany są dość niskie ale jednak blokowały prawidlową pracę kopyta pod obciązeniem (rysunek w moim poście powyżej) po zebraniu ok 0,5mm ściany wsporowej ukazała się brudna linia ktora świadczy o tym że przerośnięte ściany wsporowe zaczęły się kłaść na podeszwie i przyrastać do niej z tąd wrośnięty brod. Widać że koń jest wrażliwy tak powyżej środka strzałki bliżej grotu, co świadczy o ucisku na tętnice które przebiegają w tamtym miejscu po obu stronach szczałki. Trochę się dziś namęczyłam żeby te ściany zciąć są twarde jak kemień, no i koń nie omieszkał poinformować o bólu przez potraktowanie mojej i tak zgruchotanej stopy.

martik

Ja jednak musze przeczytac te ksiazki, bo jak piszesz ansc, to mam wrazenie, ze nie mowisz po polsku

PS. Wspolczuje zgruchotanej stopy- takie uroki obcowania z konikami

janneke

Ansc, wiem o czym piszesz. Nas na kursie też baaardzo uczulano, żeby ściany wsporowe nie kładły sie na podeszwę. Jak pierwszy raz sami strugaliśmy czarną, myśałam, że wyzionę ducha, tak trudno było róg ze ścian wsporowych ruszyć Smutny

Twarde były jak diabli...
Teraz przed struganiem, staramy sie Elzie pomoczyć kopyta w wodzie przez około 15 min i powiem Ci jest łatwiej, choć trochę Wesoly

ansc

ansc

martik naprawde warto Mruga

ansc

Jestem dumna z kopytek mojego Wojtka, nic się nie odrywa, nie łamie, strzałki są ładne szerokie tylko jedna ma duży rowek ale traktujemy go nalewką z propolisu własnej roboty, koń zaczyna stawiać prosto nogi nie potyka się. Ostatnio nawet poradziłam sobie wreszcie z ścianami wsporowymi zrobiły się jakby miększe i dały się łatwo ściąć może dzięki staniu na śniegu a może świeżo naostrzonemu nożowi , dziennie jest na wybiegu 4h rano i ok 3h popołudniu, na lonży biega ok 1h ale niezbyt regularnie ta pogoda mnie rozleniwia

janneke

Czyli należy Ci pogratulować Wesoly

Myślę, że stanie koni w śniegu wspomaga struganie. Róg robi się bardziej miękki i elestyczny i łatwiej go wydłubać Mruga

Rozleniwienie to osobny temat, na koniu ostatnio siedziałam baaardzo dawno temu...

ansc

pochwalę się zdjęciami które dzisiaj cyknełam w terenie Mruga

prawie już proste, jeszcze nam wiele brakuje ale jednak Mruga

Niestety jeszcze dużo pracy przed nami, ciągle jeszcze za wysokie przody

Koń woli chodzić po środkowym pasie wysypanym żwirem gdyż kopyta mu sie tam lekko zapadają niż po pasach wyjeżdżonych przez auta. Kamienie nie uszkadzają w ogóle ścian a podeszwy są nie naruszone Wesoly

ansc

Muszę się pochwalić Wesoly

Tak wyglądała strzałka w lutym

A tak wygląda teraz

Różnica co??? jupi

Na początku stosowałam tylko propolis wymieszany z clotrimazol+tribiotic potem wycięłam odstające gnijące części aby był dostęp powietrza i proszę jak ładnie, bez dziegciu i innych świństw.

bull-gang

brawo!!!